Wstęp

W 2006 roku zainicjowaliśmy serię wydawniczą Mistrzowie kina amerykańskiego. Wówczas skoncentrowaliśmy się na klasycznym okresie kina hollywoodzkiego, prezentując sylwetki tak wybitnych filmowców, jak: David Wark Griffith, John Ford, Howard Hawks czy Orson Welles. Rok później w Wasze ręce trafił zbiór dotyczący czołowych autorów filmowej kontestacji: Roberta Altmana, Francisa Forda Coppoli, Arthura Penna czy Sama Peckinpaha. Ostatnie rozdziały Buntu i nostalgii zostały poświęcone Woody’emu Allenowi i Stevenowi Spielbergowi – artystom, których talent i sława rozwinęły się także w kolejnych dekadach: w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Tom, który z dumą teraz przedstawiamy, opisuje ewolucję kina amerykańskiego w tym właśnie okresie, skupiając się na twórcach wciąż realizujących filmy i decydujących o pejzażu współczesnego Hollywoodu lub kina niezależnego.
Naszą podróż po najnowszym kinie amerykańskim zaczynamy od reżyserów, którzy mogliby znaleźć się także w poprzednim tomie – od Clinta Eastwooda, Ridleya Scotta i Davida Lyncha. Amerykański film nie znosi jednak łatwych rozgraniczeń. Kolejne zjawiska wynikają z siebie, stanowią twórczą antytezę czy efektowne rozwinięcie.
Choć wspomniani autorzy zaczynali swoją karierę jeszcze w latach siedemdziesiątych, a sam Eastwood znany był już przed epoką kontrkultury, to jednak ich talent najpełniej rozwinął się w następnych dekadach i trudno nie uznać ich dziś za klasyków współczesnego kina amerykańskiego.
W naszej książce zamieściliśmy sylwetki bardzo różnych twórców. Takich, których pozycja w panteonie filmowej reżyserii jest niewątpliwa, jak i tych, którzy wciąż jeszcze muszą udowadniać swój talent, choć ich pierwsze dzieła zachwycają nowatorstwem, inteligencją poszukiwań artystycznych, przednim rzemiosłem i twórczą konfrontacją wobec dziedzictwa kina amerykańskiego. W trzecim tomie serii znaleźli się więc filmowcy, dla których określenie „mistrz” jest naturalne, ale też tacy, którzy na rangę klasyka muszą jeszcze zapracować. Staraliśmy się opisać zarówno kino hollywoodzkie, jak i niezależne, które od końca lat osiemdziesiątych uległo w Stanach Zjednoczonych interesującej instytucjonalizacji. Z doświadczenia wiemy, że granica między kinem mainstreamowym a undergroundowym bywa płynna i niejasna. Można przecież tworzyć za niewielkie pieniądze filmy słabe, konwencjonalne i pozbawione wartości, a zarazem w wielkobudżetowym kinie znaleźć enklawę autentycznego artyzmu i autorstwa.
Zdajemy sobie sprawę, że wielu interesujących reżyserów amerykańskiego kina lat osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych i XXI wieku pominęliśmy. Żałujemy Jonathana Demme’a, Barry’ego Levinsona, Roberta Zemeckisa, Gusa Van Santa, Rolanda Joffé, Curtisa Hansona, Sama Mendesa, Spike’a Jonze’a, Rona Howarda, Abla Ferrary i kilku innych. Osobny tom z tymi sylwetkami reżyserów nie byłby wcale gorszy od tego, który oddajemy w Wasze ręce. Obiecujemy w przyszłości i o nich się upomnieć. Zwłaszcza dlatego, że najnowsze kino amerykańskie wciąż ewoluuje, zmienia się na płaszczyźnie światopoglądowej i estetycznej, zaskakuje odwagą i bezkompromisowością, a przede wszystkim żyje i wydaje się kwitnąć jak za dawnych dobrych czasów.

Redaktorzy




Spis treści

Wstęp

Łukasz A. Plesnar
Clint Eastwood – miłość i gniew

Rafał Syska
David Lynch – smutne kino o śmierci

Małgorzata Smoleń
Ridley Scott – gladiator na arenie Hollywoodu

Jacek Flig
Jim Jarmusch – świat piękniejszy niż brookliński most

Artur Piskorz
Michael Mann – antropolog doświadczenia

Patrycja Włodek
Oliver Stone – Ameryka oskarżona

Bogna Rosińska
Hal Hartley – w laboratorium sztuki

Samuel Nowak
James Cameron i radość eksterminacji

Kamila Żyto
Joel i Ethan Coenowie – paradoksy podmiotu cynicznego

Joanna Zabłocka-Skorek
Tim Burton – dziwak w fabryce snów

Konrad Gruca
Spike Lee – syn swego kraju

Marcin Adamczak
Steven Soderbergh – czyli Danny Ocean w „Las Vegas” światowego kina

Joanna Kollbek
Todd Solondz – ironia i nowa etyka

Agnieszka Ćwikiel
Quentin Tarantino – istnieje tylko kino, albo kinofil w popkulturze

Grażyna Stachówna
M. Night Shyamalan – „Uwierzyć, że to wszystko ma sens”

Agnieszka Kamrowska
David Fincher – poetyka mroku

Hubert Kubit
Christopher Nolan – mroczny iluzjonista

Michał Oleszczyk
Paul Thomas Anderson – w kolejce do panteonu

Iwo Sulka
Darren Aronofsky – destrukcja marzeń,
dekonstrukcja formy

Alicja Helman
Sofia Coppola – w stronę zakwitających dziewcząt

Andrzej Pitrus
Todd Field – rozproszone struktury




Mistrzowie kina amerykańskiego. Współczesność
pod redakcją Łukasza A. Plesnara oraz Rafała Syski
Rabid, Kraków 2010