Sam tytuł „Music For Film” nasuwa skojarzenia z siódmym, studyjnym albumem Briana Eno. O ile jednak  koncept Eno zakładał stworzenie ścieżki do wyimaginowanych obrazów o tyle na płycie znajdziemy muzykę, która faktycznie została stworzona na potrzeby filmów.  Główny trzon albumu stanowią utwory napisane do czarnobiałego estońskiego dramatu „November” z 2017 roku w reżyserii Rainera Saneta (aż 7 z 10 utworów na płycie) . Oprócz nich na płycie znajdziemy muzyczne fragmenty z przedstawienia „Golgota Wrocławska, Jana Komasy, dramatu „Żelazny Most” (reż. Monika Jordan-Młodzianowska) czy dokumentu „He Dreams Of Giants”.
We wszystkich kompozycjach słychać wyraźnie charakterystyczny styl twórczości Michała Jacaszka. Dźwiękowe eksperymenty, strzępki melodii, różnego rodzaju trzaski łączą się z brzmieniem klasycznych instrumentów, fortepianu czy zamglonych wokaliz o sakralnym wręcz charakterze. Nasuwają się tu skojarzenia z jego „Trenami” czy albumem „Pentral”. Filmowa muzyka trójmiejskiego kompozytora tym samym nie leży w  całkowitym oderwaniu od jego „regularnej” twórczości lecz w naturalny sposób ją dopełnia. Tych punktów wspólnych jest tu o wiele więcej. Wymienić można choćby dobrze znaną, nieco odrealnioną atmosferę niepokoju momentami przechodzącą w nastrój grozy. Zebranie tych utworów na jednym wydawnictwie pozwoliło na oderwanie ich od ich pierwotnego znaczenia i nadanie im nowej perspektywy. Choć niektóre kompozycje dzieli prawie dekada, to słuchając krążka nie słychać tej różnicy czasu. Wszystko współbrzmi tu i przenika się w jedną spójną muzyczną historię. Tym samym „Music For Film” należy traktować jako kolejny, bardzo udany album w bogatej dyskografii Jacaszka.

 

Wojciech Żurek

 

Jacaszek – Music For Film
Ghostly International/ Gusstaff Records 2020