Zupełnie inne oblicze muzyki znajdziemy na debiutanckim albumie grupy Próchno. Tu również mamy do czynienia z dużą dozą eksperymentu, ale jednak zamkniętego w określonej formie. Trio tworzą Marcel Gawinecki (bas, syntezatory, wokal), grający na gitarze Bartosz Leśniewski oraz perkusista Artur Sofiński. W swojej muzyce Próchno swobodnie łączy noise rocka, ambient a gdzieniegdzie usłyszymy elementy black metalu. To wszystko podane w surowej, minimalistycznej i bezkompromisowej formie. Jednostajne rytmy, powtarzające się frazy basu i syntezatorowe plamy. Przez swoją transowość ta płyta wciąga i uwiera jednocześnie. Dużo w niej brudu i nieokrzesania, ale nic nie dzieje się tu przypadkowo. Chwilami pojawia się też wokal, a raczej wykrzyczane słowa, co przywołuje skojarzenia z klimatem płyty „Nowa Aleksandria” Siekiery. W sumie tych podobieństw jest więcej, bo muzyka Próchna jest tak samo zimna jak wspomniany album. Na plus zaliczyć można również produkcję. Szorstkie przytłumione brzmienie doskonale pasuje do muzyki Próchna i nadaje jej wyrazistego charakteru. Bardzo mocna rzecz!
Warto dodać, że obydwie płyty ukazały się w formie CD oraz w ściśle limitowanej wersji winylowej (via - Don’t Sit On My Vinyl), każda po 66 egzemplarzy.
di.ARIA
„Life Is a Ping Pong Delay”
Gusstaff Records 2019
Próchno
„Próchno”
Gusstaff Records 2019