Jacaszek od wielu już lat udowadnia, że jest jednym z najciekawszych polskich kompozytorów muzyki elektro-akustycznej i eksperymentalnej. Jego poprzednie albumy, wśród których warto wymienić choćby głośne „Treny”, sakralny „Pentral” czy klimatyczny „Glimmer”, zbierały dobre recenzje i spotykały się z dobrym odbiorem słuchaczy. Nie inaczej będzie pewnie też z jego najnowszym dziełem zatytułowanym „Kwiaty”.

Tym razem Jacaszek skupił się na niewykorzystanych dotąd szkicach, które zebrał w spójną całość dopracowując każdy z nich.
Do współpracy zaprosił wokalistkę Hanię Malarowską (znaną min. z zespołu Hanimal). W warstwie lirycznej podstawę płyty  stanowi poezja Roberta Herrica, dotykająca tematu przemijania i umierania natury. Na podstawie tych tekstów H. Malarowska stworzyła partie wokalne, które w połączeniu z muzyką Jacaszka dały wyjątkowy efekt.



Strzępy melodii, delikatne partie gitar oraz ambientowe plamy dźwięku wspólnie składają się na muzyczne ilustracje, które w połączeniu z wokalizami Hani Malarowskiej tworzą utwory przepełnione sennym, eterycznym klimatem. Choć całość jest bardzo melancholijna i wyciszona to płyta ani przez chwilę nie nuży, pozwala za to delektować się brzmieniem wszystkich jej elementów. „Kwiaty” wymagają jednak skupienia i uwagi. Jeśli im je poświęcimy, o wiele łatwiej będzie dostrzec całe piękno tego muzycznego ogrodu.

PS. Płyta została wydana równolegle przez amerykańską oficynę Ghostly International oraz polską wytwórnię Requiem Records, której to wersja zawiera jeden dodatkowy utwór.

Jacaszek – Kwiaty
Requiem Records 2017