Choć Polskę od Bałkanów dzieli spora ilość kilometrów, nie stoi to na przeszkodzie, by w jednym momencie móc się przenieść w te rejony. Jednym ze sposobów jest sięgnięcie po debiutancką płytę rodzimej grupy o dźwięcznej nazwie Tsigunz Fanfara Avantura.
Zespół tworzy siedmiu jegomości, ukrywających się pod dość oryginalnymi pseudonimami artystycznymi jak np. Zlatko Fetisz grający na saksofonie barytonowym czy Chleb Chlebarov na perkusji. Jak sami piszą na okładce płyty, utwory na niej zawarte to tradycyjna muzyka z Bałkanów, Bliskiego Wschodu, Turcji i Indii. Zespół powstał ponoć przypadkiem w 2010 roku a już w 2011 towarzyszył Kayah w repertuarze Gorana Bregovica, w 2012 stanął na podium najważniejszego w Polsce festiwalu Polskiego Radia Nowa Tradycja, w 2013 wystąpił na legendarnym festiwalu orkiestr dętych w Guczy w Serbii, na festiwalu Sziget na Węgrzech, koncertował też w Portugalii, Francji, Rosji, Czechach, Mołdawii, Ukrainie i Niemczech.
Na debiutanckiej płycie dobrze słychać zaangażowanie muzyków, którzy w doskonały sposób przekładają bałkańskie klimaty na swój muzyczny język, czyniąc to z pasją, sercem, ale też wykazując się przy tym niezłym muzycznym kunsztem. Słychać, że świetnie się przy tym bawią, zapraszając jakby przy tym do wspólnego tańca. Jak im to wychodzi, można się przekonać, zerkając na zamieszczone w sieci filmy z festiwalu w Guczy. Teraz też w studyjnej wersji ich debiutancka płyta jest dobrą propozycją dla wszystkich miłośników bałkańskich rytmów, jak i niezłym pretekstem do wspólnej – nie tylko tanecznej – zabawy.
Tsigunz Fanfara Avantura – Turbo Balkan Groove
Gustaff Records 2014