Starania Aliny by zostać przyjętą do klasztoru i móc spędzać jak najwięcej czas u ze swą drogą przyjaciółką są dla Mungiu okazją do ukazania absurdalnych wręcz sytuacji ujawniających usystematyzowanie religii, sprowadzenie jej do czysto mechanicznych gestów oraz arbitralnych konwencji: jak na przykład lista czterystu grzechów, z której Alina ma zaznaczyć te, które popełniła albo pozbycie się ziemskiego dobytku i oddanie wszystkich pieniędzy klasztorowi.
Mungiu w doskonały sposób buduje swoją wizję. W większości czasu ekranowego pozostaje wyłącznie za murami (a właściwie płotem) klasztoru, dając nam niejako do zrozumienia, że oglądamy rzeczywistość umieszczoną gdzieś poza naszym światem, jest to zwłaszcza wyraźne w drugiej połowie filmu. Stąd ostatnie sceny oddziałują tak mocno, kiedy konsekwencje zachowania sióstr skonfrontowane są z realiami świeckimi, zupełnie przyziemnymi. Wcześniejsze rozwiązania dramaturgiczne: sinusoidalne słabnięcie i nasilanie się objawów Aliny, choć ryzykowne w swojej powtarzalności również u widzów wywołują emocjonalną huśtawkę. Mungiu bawi się konwencją filmu o opętaniu i walce o rząd dusz znaną choćby z Matki Joanny od Aniołów (1960) czy Egzorcysty (1973), by zanegować jej symboliczny potencjał „zejściem na ziemię”, jakie następuje w zakończeniu. Po raz kolejny tworzy więc ponury obraz otoczenia tłamszącego jednostkę zmuszoną podporządkować się lub zapłacić za to wysoką cenę. I nawet jeśli nie jest on tak mocno wciskający w fotel i wyrazisty, jak w 4 miesiącach..., to z pewnością równie przekonujący.
Za wzgórzami (Dupa dealuri)
scenariusz i reżyseria: Cristian Mungiu
zdjęcia: Oleg Mutu
obsada: Cosmina Stratan, Cristina Flutur, Valeriu Andriuta, Dana Tapalaga, Catalina Harabagiu, Gina Tandura, Siostra Iustina, Vica Agache, Nora Covali, Dionisie Vitcu i inni
kraj: Rumunia
rok: 2012
czas trwania: 150 min
premiera: 01 marzec 2013 r. (Polska), 19 maj 2012 r. (świat)
Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
Iwo Sulka – filmoznawca, rocznik ’85. Interesuje się kinem amerykańskim i europejskim. Filmowe gusta lekko konserwatywne, acz otwarte na nowe propozycje. Opublikował artykuł na temat Darrena Aronofsky’ego w trzecim tomie Mistrzów kina amerykańskiego, a także recenzje i inne teksty na łamach e-splotu oraz na blogu „Salaam Cinema!”