Agatę Agatowską i Floriana Fauscha poznaję w Strefie A przed wernisażem, a oni poznali się kilka lat wcześniej studiując na tej samej uczelni, Kunstakademie w Düsseldorfie. Rozmawiamy o tym, jak doszło do ich artystycznego spotkania w tym projekcie. Florian Flausch opowiada: Studiowaliśmy razem, wprawdzie nie w tej samej klasie, ale w tym samym czasie na jednej uczelni. Później trafiliśmy do tej samej galerii, Von Fraunberg Art Gallery, która promuje sztukę młodych artystów. A ponieważ zarówno u mnie, jak i w twórczości Agaty występują wątki futurystyczne, galeria postanowiła zestawić nasze prace i powstał projekt „Challenge of Art". Te prace są zupełnie inne, ale łączy je jedno, opowiadają o przyszłości.


I rzeczywiście na obrazach Floriana Fauscha widzimy futurystyczne miasto. Miasto odbierane jako przestrzeń różnorodności i wielości zjawisk. Ale jego sztuka jest czymś więcej niż przedstawieniem wizji przyszłości, bo ukazany zostaje nie tyle świat realny, co pewien sposób patrzenia na rzeczywistość, obiekty architektury zlewają się z tłem w rodzaj rozszalałej abstrakcji. Rytmiczne linie nakładają się, modernistyczne bryły zaznaczają jedynie swoją obecność, a wszystkiemu towarzyszą smugi, i w efekcie obraz w swojej witalności staje się rozlewającą się plamą barw. Przypomina mi się adekwatny w tym miejscu postulat futurystyczny Bruno Jasieńskiego (pisownia oryginalna:) Sztuka musi być ńespodźaną, wszechpszeńikającą i z nug walącą. Nie ulega wątpliwości, że sztuka w tym wydaniu jest zaskakująca i zwala z nóg, tym bardziej, gdy przejdziemy do rzeźb Agaty Agatowskiej, która tak opisała jedną ze swoich prac: Widzimy połączenie człowieka z rakietą, gdzie nogi człowieka są jednocześnie ogniem startowym.
A przez powierzchnie rakiety przebijają elementy takie, jak ogon kota, czy głowa psa. W centrum uwagi mamy oczywiście ludzką głowę, bo człowiek  jest dla mnie tematem wiodącym.
Zamierzeniem artystki było zatem stworzenie człowieka nierealnego, intermedialnego, postaci komiksowej, współczesnego bohatera ulokowanego w różnych sytuacjach, w drodze na Marsa czy na pokazie haute-couture. Te rzeźby stanowią odbicie „zwariowanej” rzeczywistości; przywołano pewne atrybuty (kostiumy Alexandra McQueena czy Karla Lagerfelda albo uszy Myszki Miki) i przetworzono je na potrzeby kompozycji rzeźbiarskiej. Nowatorska jest także zastosowana technika. Agata Agatowska jest pionierką jeśli idzie o wykorzystanie w rzeźbie materiału zwanego mastyksem. Jest to żywiczna masa dwuskładnikowa, która w efekcie nadaje formie rzeźbiarskiej cechy futurystyczne tj. błysk, gładkość i sterylność.


Tymczasem w naszej rozmowie o sztuce dotarliśmy do momentu inauguracyjnego, za chwilę rozpoczyna się wernisaż. Dwoje artystów, dwie galerie i w zasadzie dwa wernisaże. Z humorystyczną przesadą można powiedzieć, że wystawa stanowi realizację koncepcji międzynarodowego zjednoczenia sztuk, polskiej rzeźby z niemieckim malarstwem. (Nota bene doszła do skutku dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej). Wszelkie zestawienia i nowe konteksty są jak najbardziej uprawnione i potrzebne. Artyści antycypują przyszłość, choć może to raczej zwyczajna refleksja nad teraźniejszością. Ich koncepcje w każdym razie każą mi się zastanowić nad kierunkami w sztuce współczesnej, która stopniowo przetrawia otaczającą nas popkulturę. Za popkulturą nie przepadam, a prezentowane prace przemawiają do mojej wyobraźni.

Agata Agatowska urodziła się w 1976 roku w Oświęcimiu. Studia artystyczne rozpoczęła na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu w pracowni rzeźby profesora Alojzego Gryta. Kontynuowała je w Akademii Sztuk Pięknych w Düsseldorfie na wydziale scenografii u prof. Thomasa Grünfelda. W latach 2002-2006 współpracowała z Velvets Black&Light Theater w Wiesbaden. Jest laureatką nagród: Nagroda DarmstädterSezession Miasta Darmstadt, Grand Prix Biennale Sztuki Młodych Rybie Oko 5 w Słupsku, fundacji: Hedwig und Robert Samuel-Stiftung oraz Friedrich H.J. Schneider-Stiftung z Dusseldorfu. Brała udział w licznych wystawach w Polsce i Niemczech oraz Chinach, Indiach, wielkiej Brytanii i USA oraz w 2011 roku w targach sztuki Art.Fair w Kolonii.

Florian Fausch urodził się w 1981 roku w Horgen. W latach 2001-2008 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Dusseldorfie u prof. Siegfrieda Anzingera, od roku 2007 w jego klasie mistrzowskiej. Uczestniczył w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w Niemczech, Szwajcarii i Belgii oraz w 2011 roku w targach sztuki Art.Fair w Kolonii.


Agata Agatowska i Florian Fausch
Wystawa Challenge of Art
Galeria Strefa A, Galeria Domu Norymberskiego
14.09 – 14.10.2012 r.


Galeria Strefa A
ul. Stolarska 6/9
31-043 Kraków
tel. 663 702 112

Dom Norymberski
ul. Skałeczna 2
31-065 Kraków
tel. 12 430 61 27