Zmienili się również muzycy zespołu. Oprócz Davida z tych „starych” pozostał tylko perkusista Ordy Garrison. Słuchając płyty, nie ulega jednak wątpliwości, że Wovenhand to tak naprawdę Edwards, który jest autorem zarówno całej muzyki, jak i wszystkich tekstów.
Pomimo że The Laughing Stalk brzmi o wiele bardziej ciężko i rockowo niż poprzednie płyty, to muzyka Wovenhand nie straciła nic ze swojego oryginalnego charakteru.
Nie sposób nie zwrócić też uwagi na religijny przekaz muzyki Wovenhand. To, że twórczość grupy ma mocno chrześcijański charakter, wiadomo nie od dziś. Sam Edwards w jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że Wovenhand jest dla niego „próbą komunikacji z Panem” (za T-Mobile-Music.pl). Daje temu wyraz właśnie w tekstach, które śpiewa, deklamuje a czasami wręcz wykrzykuje swoim charakterystycznym i charyzmatycznym jednocześnie głosem.
Na koniec warto dodać, że płyta The Laughing Stalk wyróżnia się również bardzo ładną oprawą graficzną, która świetnie oddaje szczególną wartość muzyki Wovenhand.
Wovenhand – The Laughing Stalk
Glitterhouse 2012