Sacrum Profanum to jedna z ważniejszych krakowskich imprez kulturalnych, przybliżająca szerszej publiczności muzykę współczesną. Jak co roku, wykonawców zaproszonych na festiwal oraz repertuar, jaki przedstawią, luźno połączy pochodzenie geograficzne.
Sacrum Profanum 2009 upłynie pod znakiem wyzywających i wymagających odmian muzyki brytyjskiej.

Ideą festiwalu jest zderzenie ze sobą „tego co Boskie i tego co cesarskie” – innymi słowy, „świętości” i „profanacji”, „niebios” i „(pod)ziemi”. Organizatorzy konsekwentnie realizują ten zamysł, prezentując muzykę przeznaczoną dla filharmonii w postindustrialnych halach fabryk, ocynkowni i walcowni.

Miłym posunięciem jest radykalizacja festiwalu – łatwo zauważyć postęp w stronę wyrazistości prezentowanych treści: jeszcze dwa lata temu finałowym koncertem było taneczne show na podstawie muzyki Bernsteina, rok później Kraftwerk, tym razem do Krakowa zawita Aphex Twin (Richard D. James) wraz z Chrisem Cunninghamem (de facto oddzielnie). O ile Kraftwerk mógł ucieszyć pokolenie plus minus czterdziestolatków, to Aphex Twin z Florianem Heckerem będą najprawdopodobniej grali set dla ewidentnie młodszej publiczności. Można pokusić się o stwierdzenie, że ostatnie dwie edycje festiwalu to już inny festiwal.
Szczególnie nęcące wydaje się być pytanie: czy artyści grający na samym końcu, czyli tak jak zwyczajowo grają największe gwiazdy, to muzycy najbardziej sacrum czy najbardziej profanum? Kraftwerk jest (właściwie bezspornie) uważany za klasyka muzyki elektronicznej (nie tylko niemieckiej), ale osoba Richarda D. Jamesa nie jest już tak jednoznaczna. Został on wprawdzie nazwany „współczesnym Mozartem” i najbardziej wpływową figurą na scenie elektronicznej ostatnich lat, przez wielu jest postrzegany jako „klasyk” w sensie wzoru oraz prekursorstwa, ale wciąż wydaje mi się, że James woli siebie w wersji profanum.

Co jeszcze wydarzy się na tegorocznym festiwalu? Z jednej strony standardowo (ale za to jaki standard!), tzn. wystąpią znane już krakowskiej publiczności grupy takie jak: Ensemble Modern, Asko| Schönberg (dawniej Asko Ensemble i Schönberg Ensemble) oraz London Sinfonietta w repertuarze współczesnych kompozytorów brytyjskich. Dla tych, którzy nie przepadają za współczesną klasyką, warte uwagi są koncerty The Cinematic Orchestra oraz oczywiście Aphex Twin + Hecker w dwa ostatnie wieczory. The Cinematic Orchestra to świetna grupa, grająca jazz akustycznie i używająca odrobiny elektroniki. Ich koncert zapowiada się wyjątkowo ciekawie nie tylko dlatego, że grają przepyszny jazz prowadzony przez sekcję rytmiczną, ale również dlatego, że podczas występu będą im towarzyszyć muzycy Sinfonietty Cracovia.

Aphex Twin to niekwestionowanie najbardziej wyczekiwany artysta tegorocznej edycji festiwalu. Krążą już najróżniejsze plotki dotyczące występów, a przede wszystkim towarzyszącym im wizualizacji, które przeznaczone mają być „wyłącznie dla osób dorosłych”. Występy Jamesa na żywo są zawsze bardzo intensywne. Jak wielu elektronicznych wykonawców, podczas koncertu może pozwolić sobie na zniekształcanie sampli w sposób znacznie bardziej posunięty niż podczas nagrywania materiału na dopracowaną płytę, a w połączeniu z cunninghamowską estetyką teledysków Jamesa i tajemniczym, acz złowieszczym 12-kanałowym nagłośnieniem w fantastycznej, fascynującej i przytłaczającej hali ocynkowni jest gwarancją niezapomnianego i rozbijającego wszystko na kawałki występu.

Z Chrisem Cunninghamem będzie można się spotkać nie tylko za pośrednictwem teledysków do muzyki Aphexa Twina, ale również poprzez jego autorski audiowizualny występ w Łaźni Nowej, gdzie zaprezentuje własne kompozycje w połączeniu z projekcjami fragmentów swoich filmów. Co prawda The Cinematic Orchestra gra o 20, a Chris o 23 w ten sam dzień, sądzę jednak, że bez problemów będzie można kontynuować tę niedzielną (13.09, pierwszy dzień festiwalu) podróż inauguracyjną.


"Sacrum Profanum":http://www.sacrumprofanum.pl/
13 – 19 września, Kraków


foto: Aphex Twin (fot. z archiwum artysty )










« powrót