Bezimienni bohaterowie filmu mieszkają w dużym domu odgrodzonym od świata zewnętrznego wysokim płotem, który chroni ich nie tylko przed osobami z zewnątrz, ale także zapobiega wychodzeniu dzieci poza obręb ogrodu. Wszystko jest tutaj inne. Słowa pozbawione są pierwotnych znaczeń (np. wycieczka to materiał służący do wykonywania podłóg, podczas gdy zombie to żółte kwiatki), a Frank Sinatra jest dziadkiem trójki rodzeństwa, śpiewającym piosenki o tym, jak dobrze jest nie wychodzić z domu. Dwie siostry i ich brat dorastają w całkowitym odosobnieniu i wiedzą tylko tyle, ile powiedzą im rodzice (a mówią zazwyczaj absurdalne kłamstwa). To dziwaczne miejsce przypomina laboratorium psychologów behawioralnych, badających wpływ wychowania na kształtowanie się osobowości młodego człowieka.



Dzieci, jak to dzieci, kiedy się nudzą, wymyślają mniej lub bardziej mądre zabawy, na przykład odurzają się środkiem nasennym i wygrywa ten, kto pierwszy się ocknie. Muszą też nieustannie ze sobą konkurować, ponieważ za każdą wygraną grę wymyśloną przez rodziców dostają punkty sumowane raz na jakiś czas (ten, kto wygra dostaje naklejki i decyduje o tym, jak rodzina spędzi wieczór).
To, co uderza w zachowaniach rodzeństwa, to całkowity brak myślenia przyczynowo-skutkowego. Nie mają świadomości tego, że człowiekowi bardzo łatwo można zrobić krzywdę, zwłaszcza w sensie fizycznym. Przez życie w odrealnionym świecie, wykreowanym przez demonicznych rodziców, ich akcje są potencjalnie niebezpieczne dla każdego, kto znajdzie się w pobliżu.

Bardzo surowy styl filmu, a także jego treść, od razu przywołują skojarzenia z Michaelem Haneke. Przemoc, patologizacja życia rodzinnego, bezprzyczynowość zła, brak wyodrębnionego początku i końca historii to elementy bardzo widoczne w filmach austriackiego reżysera, które zostały z powodzeniem przeniesione (choć nie naśladowczo) do Kła. Lanthimos na pewno czerpie z doskonałych wzorców, ale robi to w twórczy sposób, nie maskując własnych umiejętności. Dzieła dopełniają ascetyczne zdjęcia Thimiosa Bakatakisa, który poprzez nietypowe i często zaskakujące kompozycje kadrów tworzy aurę niedopowiedzenia i hermetyczności.



Kieł był zapewne ogromnym wyzwaniem dla młodych aktorów. Nie tylko dlatego, że mamy tu kilka bardzo naturalistycznych scen erotycznych, które są całkowicie wyprane z uczuć i przez to niepokojące. Większą jednak trudnością było zagranie zwyczajnych, codziennych zachowań w ten sposób, by nosiły znamiona głębokiej traumy, jakiej doświadczają młodzi ludzie od urodzenia, ale nie zdają sobie z tego sprawy. Aggeliki Papoulia i Mary Tsoni są przerażająco wiarygodne w swoich rolach. To one dwie zadecydowały o ogromnej sile oddziaływania filmu, tworząc postacie jednocześnie psychopatyczne i krańcowo niewinne.

Film Lanthimosa można odczytywać na wiele sposobów i prawie każdy z nich będzie równie uzasadniony. Czy jest to krytyka nadmiernej kontroli potomstwa, dziwaczna wizja "idealnej" rodziny z przedmieścia czy w końcu prezentacja potencjalnych skutków życia w patologicznej rodzinie? Pewnie każde po trochę, co nie znaczy, że Kieł jest o wszystkim i o niczym. Dla mnie wątkiem dominującym jest tu niemożność odcięcia się od tego, w jaki sposób zostaliśmy ukształtowani przez nasze rodziny. Oczywiście na poziomie metaforycznym, ponieważ większość ludzi (przynajmniej taką mam nadzieję) nie ma tak złych doświadczeń, jak trójka młodych bohaterów. Końcówka filmu, a zwłaszcza ostatnia, bardzo statyczna scena, dają w jasny sposób do zrozumienia, że wysiłki podejmowane przez młodych dorosłych, by żyć zupełnie inaczej niż ich rodzice, zazwyczaj nie odnoszą skutku. Trudno stwierdzić, czy jest to pointa pesymistyczna czy optymistyczna, ponieważ wszystko zależy od tego, jakie wzorce zostały nam wpojone. Możesz uciekać, ale nigdy się nie ukryjesz – jak głosi popularny slogan.




Kieł (Kynodontas)

reżyseria: Jorgos Lanthimos
scenariusz: Efthymis Filippou, Jorgos Lanthimos
zdjęcia: Thimios Bakatatakis
grają: Christos Stergioglou, Aggeliki Papoulia, Mary Tsoni, Anna Kalaitzidou Hristos Passalis
kraj: Grecja
rok: 2009
premiera: 10 czerwca 2011 (Polska) 18 maja 2009 (Świat)
Against Gravity