Sven Hamann, rocznik 1973, architekt, który poza fotografią zajmuje się także malarstwem, proponuje skrajnie „odczyszczone ze wszelkich elementów” fotografie fasad czy też fragmentów fasad, elewacji najczęściej użytkowych budynków. Treść każdej z prezentowanych prac w efekcie cyfrowych manipulacji jest ściśle „przyklejona” do swej prostokątnej formy i w konsekwencji stanowią one domkniętą i nierozłączną całość. Natomiast owa ekstrakcja w pracach Niemca polegać ma – jak wyczytamy w katalogu – na przedstawieniach fasad, które _są podwójnie wyjęte ze swego kontekstu – z architektonicznego związku z budynkiem, oraz z otoczenia, w jakim się znajdują (…)_.
Przy tej okazji pojawia się pytanie o status fasady, powłoki budynku jako obrazu. I to właśnie zagadnienie percepcji architektury stanowi sedno zainteresowania Hamanna. Zauważa on swego rodzaju „przezroczystość” czy też „niewidoczność” architektury, w kontekście której wszyscy funkcjonujemy. To właśnie fakt jej powszechności i oczywistości jego zdaniem sprawia, że przestaje być ona obiektem uwagi przechodnia, podczas gdy _inna otoczka naszej codzienności, z którą równie często mamy do czynienia, ubranie, zajmuje nas, poprzez wpływ mody, aż nazbyt mocno (…)_. Tutaj te dość silnie estetyzujące, redukcjonistyczne, na poły abstrakcyjne na poły przedstawiające obrazy mają pewną szansę skupienia uwagi na problemie postawionym przez Hamanna. Architektura, jak przypomina katalog, nie ogranicza się tylko do _niezwykłych budynków minionych czasów, albo ekstrawaganckich współczesnych budowli._
Sven Hamann _Fotografia_
09 – 29.01.2010
Dom Norymberski / Klub Lokator
Kraków, ul. Krakowska 27
« powrót