_byłem już dostatecznie poważny
gdy nie żyłem
żeby się teraz wyssilać?_


*_Dywan Pierrota_* to trzeci tom poezji *Piotra Sobolczyka* i szósta książka w jego dorobku. Autor kampowych _Opowieści obrzydliwych_ przeszczepia na grunt swojej dotychczas raczej poważnej poezji prozatorskie doświadczenie błazenady. Części nakładu towarzyszy płyta CD _Pierrota przesłuchanie na dywanie_ z blisko godzinnym materiałem z tej i pozostałych książek Sobolczyka.

*Poezja Sobolczyka* jest pełna gier słownych, miesza ton poważny z żartami, czasem czarnymi, swobodnie porusza tematykę erotyczną. W trzecim tomiku znalazło się więcej wierszy rymowanych, często na bazie utrwalonych w kulturze polskiej strof, np. parafraza _Trenów_ Kochanowskiego: _wielkieś pustki uczynił w domu moim / mój drogi kineskopie tym spaleniem swoim_. Techniki wierszowe wahają się od aforyzmów czy „Pierrformyzmów” po wiersze narracyjne oraz quasi-litanijne enumeracje. Proza jest auto- i ironiczna, wielojęzyczna, od dziennikowego zanotu po przestylizowane groteski, oniryczne wizje i kampowe dialogi. Obie książki prozatorskie zawierają także wiersze. W wielu jego utworach dochodzi do głosu kwestia praw zwierząt i wegetarianizmu.


*Od Autora*

Po dwóch tomikach dość „poważnych” – za to po dwóch książkach prozatorskich raczej zabawnych – pomyślałem, że można by zebrać te wiersze z dominantą „błazeńską”, zmieszać z „poważniejszymi”, w ogóle zrobić trochę jarmark, trochę buffo. Pierrot tu bardzo pasował. Poza tym na kursie francuskiego wszyscy się do mnie zwracali per Pierre, czasem Pierrot (na kursie hiszpańskiego per Pedro). Jak już tomik był gotowy, ułożony, przypomniałem sobie o wierszach Verlaine’a o Pierrocie, wybrałem jeden i – nolens volens – musiałem przełożyć. Zresztą brzmi prawie gładko. A „dywan” w tytule wziął się, oczywiście, z tradycji liryki arabskiej.
Wywołuje to wrażenie równocześnie uporządkowania i kapryśności. Jedna znajoma ślicznie się wyraziła: jesteś w tym tomie jak taki (Pan) Kleks w Kosmosie. Może założę jakąś „krakowską szkołę arabską” poezji, napiszę manifest „Dywany w górę!”, będziemy używać czcionki arabskiej a w wywiadach zwracać się do rozmówcy per „habibi”? Naszą wielką zaletą będzie religijny zakaz picia alkoholu. Imprezy poetyckie przy herbatce i sziszy? Będziemy też pachnieć ekskluzywnymi perfumami kupionymi na sukach (bazarach) w Damaszku lub Marrakeszu. A czytając wiersze, będziemy się targować. Tygodniki zrobiłyby reportaże! Ze zdjęciami! Może nawet dołączyłyby próbki perfum.
– fragment wywiadu dla dwutygodnika „artPapier”


*Głosy o książce*

W twórczości Sobolczyka można zauważyć swoistą konsekwencję w doborze podejmowanego tematu i sposobie jego realizacji. Od debiutanckiego _Samotulenia_ z 2002 roku przez _Opowieści obrzydliwe_ (2003) i _Homunculusa_ (2005) aż po omawiany _Dywan Pierrota_. W pierwszym tomiku zdaje się postawił lekką tezę, zarys tematu – seksualność, szczególnie homoseksualność, doświadczenie ciała chyba już na wszystkich poziomach somatyki, a to wszystko zaprawione lingwistyczną grą rodem z białoszewszczyzny i „natrętne” pytania o kondycję człowieka zanurzonego w kulturze. Ten ostatni problem w _Samotuleniu_ ocierał się o melancholię, swego rodzaju alienację, inność i doświadczenie „braku”. Wszak to właśnie te zabiegi językowe zawierają w sobie siłę popędową, neurotycznego afektu zanurzonego w samotnym ciele, erotyce i przekraczaniu siebie. Co ciekawe, jest to główna siła poezji Sobolczyka, w której podmiotowość konstruowana z różnych genderów dalej wymyka się opisowi, dalej podlega fiksacji samotności i nie może przestać queerować. Natomiast w porównaniu z obecnym Pierrotem _Samotulenie_ było jeszcze formą samopobłażania, ckliwego egocentryzmu. W „Opowieściach obrzydliwych” tego typu melancholia wygasa na rzecz gry w stylu – pokuszę się o stwierdzenie – „artystycznej pornografii”. Ale _Homunculus_ bardzo już przypomina „Dywan Pierrota”, przynajmniej w swej konstrukcji. Już tutaj mieliśmy wariację na temat jednej, zasadniczej postaci, lepionej ze swej seksualności, egotycznej, kulturowo innej i prześmiewczej. Trzeba przyznać Sobolczykowi, że od samego początku swej twórczości wchodził w przestrzeń literatury ostatniej dekady z zauważalną formą, bezkompromisowością, a zaproponowana dykcja z 2002 roku krystalizowała się w wyznaczonym od początku kierunku.
– Dawid Klachacz

_Dywan Pierrota_ zwraca uwagę swoją wyjątkową oryginalnością na tle tzw. młodej poezji polskiej. Owszem, Sobolczyk sugeruje w wielu lirykach wejście w modny niedawno jeszcze, a niezarzucony nadal, jakiś rodzaj pisania sobą, jakąś odmianę swoistego poetyckiego autobiografizmu, ale ta sugestia bezwstydnego życiopisania ostać się może jedynie na poziomie lektury pojedynczego wiersza.
– Tomasz Cieślak-Sokołowski


*O Autorze*

*Piotr Sobolczyk* – polski pisarz, poeta i krytyk literacki. Debiutował opowiadaniem w 1994 roku, jako dramaturg w 1996, jako poeta w 1997. Jego dramat _Sen Ministra_ był wystawiany we Wrocławiu i w Lublinie. Opublikował tomy poezji _Samotulenie_ (2002) i _Homunculus_ (2005) oraz _Dywan Pierrota_ (2009), któremu w części nakładu towarzyszyła płyta CD _Pierrota Przesłuchanie na Dywanie_, zawierająca 58 minut materiałów z wszystkich książek w interpretacji autorskiej. Ponadto wydał dwie książki prozatorskie, _Opowieści obrzydliwe_(2003) oraz _Espanadiós_ (2006). Jest też autorem książki naukowej _Tadeusza Micińskiego podróż do Hiszpanii_ (2005) i około stu publikacji literaturoznawczych i krytycznoliterackich, wiele z nich poświęconych jest twórczości Mirona Białoszewskiego. W 2008 uzyskał doktorat na UJ na podstawie rozprawy dotyczącej recepcji poezji i prozy Mirona Białoszewskiego.
Jest tłumaczem przede wszystkim poezji hiszpańskiej, zarówno klasycznej (Góngora, Quevedo), jak i dwudziestowiecznej (Lorca, Cernuda, Gil de Biedma, Panero, de Luis, Diego), głównie dla tygodnika „Europa”. Tłumaczył również katalońskich poetów Pere Gimferrera i Joana Brossę oraz katalońskiego prozaika Terenciego Moixa. Polskie wydanie sztuk noblisty Harolda Pintera zawiera jego dwa przekłady jednoaktówek _Noc_ i _Milczenie_. Tłumaczył także teksty naukowe.
Był m.in. laureatem stypendium MEN (2004), stypendium prezydenta Krakowa w dziedzinie literatury (2005), stypendium Fundacji Estreicherów (2005) oraz stypendium Fundacji na rzecz Nauki Polskiej (2008 i 2009). Za rozprawę doktorską otrzymał II nagrodę w konkursie Narodowego Centrum Kultury na rozprawy doktorskie z dziedziny nauk o kulturze (2008). Mieszka w Krakowie.
Strona autorska: http://sobolczyk.prv.pl/


*Teksty z tomu _Dywan Pierrota_*

---

byłem już dostatecznie poważny
gdy nie żyłem
żeby się teraz wyssilać


---

och spieprzaj
gdzieś pieprz rośnie
sól tej chleby
mnie nie rozkminia

---

chłobcy chłodcy
chochło chłep


---

pewnego razu
obejrzeć się za tobą
jak za kim innym

przejrzeć na kroczy
na kurzej stopce
zamieszkać jajecznie

dzieciaki zjadać razem
dzieciaki palić w piecu razem
zaklęcia rzucać razem

raz na pewny


---

white power
white powder
white house
white mouse
white gun
white pun
white lie
meat pie






« powrót