Książka autorstwa Małgorzaty Dawidek Gryglickiej jest zbiorem analiz i interpretacji prac tekstowo-wizualnych powstałych w Polsce po 1967 r. i zbadanych z perspektywy historii sztuki aktualnej. Praca ma charakter interdyscyplinarny, łączy zjawiska sztuk operujących zapisem tekstowym – literatury, oraz szeroko pojętych sztuk wizualnych.
Historia tekstu wizualnego. Polska po 1967 roku ukazuje się nakładem Wydawnictwa Korporacji Ha!art oraz Muzeum Współczesnego Wrocław. Jest to pierwsza tego typu praca w Polsce, koncentrująca się w pełni na zjawisku dzieł tekstowo-wizualnych, temacie dotąd nie podejmowanym w takim zakresie przez polskie środowisko akademickie.
W swej książce Małgorzata Dawidek Gryglicka traktuje tekst jako dzieło sztuki i zarysowuje panoramę tego zjawiska w oparciu o działalność ważniejszych postaci sceny artystycznej w kraju. Oprócz uporządkowania faktów historyczno-artystycznych, autorka stawia też pytania o siły, motywy i procesy, które przyczyniły się do rozwoju zjawiska z uwzględnieniem wpływów zachodnioeuropejskich.
Małgorzata Dawidek Gryglicka – artystka i teoretyczka sztuki, dr nauk humanistycznych. Autorka tekstów wizualnych. W sztuce zajmuje się relacjami pomiędzy ciałem tekstu a tekstami ciała. Redaktorka „Tekst-tury” (Kraków, 2005). Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2002, 2010), Prezydenta Miasta Poznania (2005), The Pollock-Krasner Foundation (2004-2005). Laureatka nagrody Narodowego Centrum Kultury za najlepszą pracę doktorską z dziedzin o kulturze (2010).
Małgorzata Dawidek Gryglicka
Historia tekstu wizualnego. Polska po 1967 roku
Korporacja Ha!art, Muzeum Współczesne Wrocław, NCK
Poezja konkretna – narodziny i rozwój nurtu w Polsce
(fragment)
Nim w Polsce pojawiła się publikacja Josefa Hiršala i Bohumily Grögerovej (zredagowana w 1968 roku antologia Experimentální poezie), przywieziona z Czech przez przyjaciół Stanisława Dróżdża – Marię i Bogdana Kundów, artysta pracował nad realizacjami zdefiniowanymi rok wcześniej jako „pojęciokształty” (‘kształty pojęć’), czyli minimalistycznymi pracami, których formy stanowiły pochodną powiązań matematyczno-lingwistycznych, postulowanych przez Dróżdża w jego deklaracjach. Początek ruchu polskiego datować można na 1967 rok, kiedy to powstają sztandarowe. dziś realizacje artysty – Zapominanie czy optimum. Polskie, a dokładnie wrocławskie środowisko konkretystyczne (choć jak się okaże, to umowny termin), wytworzyło się na Wydziale Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie studiował Stanisław Dróżdż, oraz na Politechnice Wrocławskiej, przy której z kolei działała prowadzona przez Michała Bieganowskiego Galeria Zakład nad Fosą, później zaś rozszerzyło się na artystów tworzących w tamtym okresie sztukę konceptualną. Wspomina Dróżdż:
Ja zacząłem tych ludzi integrować. Ze Zbyszkiem Makarewiczem i Barbarą Kozłowską byliśmy kolegami. Ale często decydowały przypadki, na przykład ktoś przychodził na wystawę i okazywało się, że on też robi podobną sztukę; przynosił i razem się zastanawialiśmy, jak to pokazać, co wybrać…[1].
Do 1977 roku zorganizowano około stu wystaw poezji konkretnej, jak podaje Ryszard Łubowicz, pojawiały się artykuły w prasie codziennej oraz periodykach literackich i artystycznych, powstała też antologia. Miastem, gdzie rozkwitało najpełniej nowe zjawisko, był Wrocław. To właśnie tu lokuje się centrum polskiej poezji konkretnej uprawianej przecież w różnych częściach kraju, również przez artystów, którzy czasowo odstępowali od swojej dotychczasowej aktywności, by doświadczyć możliwości tworzenia w materii języka. W Warszawie działał Andrzej Partum, założyciel jednoosobowego Biura Poezji, oraz poeci Leszek Szaruga i Marian Grześczak, w Krakowie Bogusław Roztworowski, w Łodzi Roman Gorzelski, Ewa Partum, w Kłodzku Bogusław Michnik, w Kudowie-Zdroju Jerzy Przytocki. Jednak to właśnie Wrocław stał się kolebką polskiego konkretyzmu. Tadeusz Sławek tamtejszemu środowisku konkretystów poświęcił jeden ze swoich tekstów, w którym między innymi zastanawia się nad tym, jak specyfika miejsca wpłynęła na świadomość artystyczną twórców konkretnych. Badacz pisze: Mówić o wrocławskiej poezji konkretnej to mówić o pewnym stanie świadomości – w pierwszym rzędzie – choć nie wyłącznie estetycznej. Mamy tu do czynienia z myśleniem określonym geograficznie (…), ale i myślenie ma swoją wewnętrzną geografię, tzn. określa się je nie tylko poprzez miejsce, w którym się dokonuje, ale samo w sobie stanowi już pewien pejzaż wewnętrzny (…), «nazywa» mnie i wyznacza horyzont mojego myślenia[2]. Sławek zestawienie tych dwóch połączonych ze sobą topografii, miasta i myśli, określa terminem uobecnienie, w odróżnieniu od umiejscowienia, wskazującego raczej na powierzchnię rzeczy niż ich stany.
Jerzy Przytocki, bez tytułu, 1975
Wrocław to przestrzeń o wyjątkowo zawiłej historii, miasto zamieszkałe w znacznej mierze przez przesiedleńców z Kresów Wschodnich, jednak w czasie, który mnie interesuje, stał się miejscem artykułującym swoją geografię gramatyki, posiłkując się przy tym gramatyką geografii, bo – jak powiedziałby Sławek – mieszkać i działać w jakimś miejscu oznacza myśleć i działać w języku danego miejsca (…), ale i językiem danego miejsca. Zatem przestrzeń miasta, zgodnie z myślą Sławka, jest nie mniej bohaterem historii niż człowiek i napisana z geograficzno-historycznego punktu widzenia historia literatury. Pytanie o specyfikę wrocławskiej poezji konkretnej jest zatem pytaniem o formę historii, rozumianej przez Sławka jako myślenie historyczno-geograficzne, oraz o historię form, czyli o postać, jaką ostatecznie przybrała rodząca się tam aktywność.
Aleksander Rozenfeld, bez tytułu, 1975
Pierwszym miejscem, jakie naznaczyła swą obecnością poezja konkretna we Wrocławiu, była Miejska i Wojewódzka Biblioteka Publiczna, gdzie w 1968 roku zorganizowano pierwszą wystawę Stanisława Dróżdża. Kolejne ekspozycje odbywały się już w galeriach (jedną z nich była Galeria Pod Moną Lisą). Miejscem najczęściej skupiającym działania twórców konkretnych, czyli: Marianny Bocian, Marzenny Kosińskiej, Marii Michałowskiej, Grzegorza Kolasińskiego, Zbigniewa Jeża, Wojciecha Sztukowskiego, Jerzego Ryby, Michała Bieganowskiego, Zbigniewa Makarewicza, Barbary Kozłowskiej, była w początkowym okresie prowadzona przez Bogdana Góreckiego Galeria Na Jatkach, gdzie urządzano przez kilka kolejnych lat indywidualne i zbiorowe pokazy prac artystów konkretu, a także Galeria Kwartał w Klubie Związków Twórczych (Rynek, Ratusz 24), w której wystawy poezji konkretnej organizowano od 1975 roku. Jednak najbardziej zasłużona dla konkretystów przestrzeń spotkań i dyskusji to Ośrodek Teatru Studenckiego Kalambur (Kuźnicza 29a), miejsce wystaw oraz I Ogólnopolskiej Sesji Teoretycznoliterackiej nt. Poezji Konkretnej w 1979 roku. Ważki dla ruchu stał się także Kłodzki Ośrodek Kultury, gdzie odbywały się ważne wydarzenia poetyckie, na przykład popularna w tamtym okresie Kłodzka Wiosna Poetycka, gromadząca poetów różnych generacji i stylów, wyłaniająca osobowości i wyróżniająca debiuty (Dróżdż kilkakrotnie, jeszcze jako autor poezji tradycyjnej, był nagradzany za swoje utwory właśnie na tej imprezie). To w sali Kłodzkiego Ośrodka Kultury zorganizowano I Ogólnopolską Wystawę Poezji Konkretnej 10 stycznia 1976 roku. Jak podaje Wojciech Pogonowski, swoje prace zaprezentowali wówczas: Marianna Bocian, Stanisław Dróżdż (praca dlaczego), Michał Bieganowski, Roman Gorzelski, Marian Grześczak, Bogusław Roztworowski, Leszek Szaruga, Wojciech Sztukowski oraz debiutanci: Jerzy Przytocki, Bogusław Michnik. Mimo wielu technicznych niedociągnięć wystawa stała się zapowiedzią serii przedsięwzięć podjętych dla upowszechnienia i zbadania zjawiska. Dwa lata później (czerwiec 1978) odbyła się II Ogólnopolska Wystawa Poezji Konkretnej w Piwnicy Świdnickiej we Wrocławiu; poprzedziły ją jednak pomniejsze zbiorowe ekspozycje, między innymi w Klubie Międzynarodowej Książki i Prasy w Oleśnicy, oraz wiele pokazów indywidualnych w Galerii Na Jatkach: Dróżdża, Kosińskiej, Sztukowskiego i innych. Rok później (1979) ukazała się zredagowana przez Dróżdża (i opatrzona jego wstępem) antologia polskiej poezji konkretnej pod tytułem Poezja konkretna. Wybór tekstów polskich oraz dokumentacja z lat 1967–1977, a także zorganizowano wspomnianą już pierwszą sesję naukową.
Marianna Bocian, Konkrety, Wrocław, Galeria Kwartał, Sala Klubu Związków Twórczych, 1971 (fot. Adam Hawałej)
Nim jednak to nastąpiło, ruch światowy był już w fazie podsumowań i ostatecznych rozstrzygnięć. W 1971 roku odbyła się z inicjatywy Liesbeth Crommelin ze Stedelijk Museum w Amsterdamie światowa wystawa poezji konkretnej i dźwiękowej zatytułowana Klankteksten, konkrete poëzie, visuele teksten. W tym trwającym niemal dwa lata pokazie uczestniczył również Stanisław Dróżdż, który obok Stefana Themersona (reprezentującego Wielką Brytanię) był na tej ekspozycji jedynym artystą polskim. Eric Vos, badacz światowego ruchu, rozpoczynając swoje wprowadzenie do świetnej i bardzo analitycznie przedstawiającej problemy interesujących mnie zjawisk książki Concrete Poetry as a Test Case for a Nominalistic Semiotics of Verbal Art, przywołuje słowa Eugena Gomringera, który na wspomnianej wystawie ogłosił śmierć poezji konkretnej.
Ta śmierć naturalna[3], jak mówi o niej Vos, nastąpiła po opublikowaniu serii antologii poezji konkretnej około 1970 roku (żadna z nich nie zawiera nazwisk polskich twórców, wyjątkiem jest tu tylko Stefan Themerson) i po piętnastu latach od pierwszej wystawy poezji konkretnej. W 1973 roku Eugen Gomringer zanotował swoje wypowiedziane wcześniej słowa: poezja konkretna jako dziecko lat 50. jest już zamkniętym rozdziałem światowej literatury powojennej[4].
Zatem, gdy na świecie nurt ten miał stać się wydarzeniem historycznym, przedmiotem analiz poddawanym klasyfikacjom i definiowanym przez naukę, krytykę sztuki i literatury, w Polsce dopiero się rodził. Dróżdż wspomina:
(…) była Galeria Jatki i wspólne działania. Do tego doszła pierwsza sesja teoretyczna, której towarzyszyła I Ogólnopolska Wystawa Poezji Konkretnej. Zwracałem się do różnych ludzi z prośbą o wygłoszenie referatu, o przyjrzenie się problemowi: do Grzegorza Dziamskiego, Jacka Wesołowskiego, Tadeusza Sławka, Marianny Bocian, do pani prof. Skwarczyńskiej z Zakładu Teorii Literatury Uniwersytetu Łódzkiego. Pierwszą sesję teoretycznokrytyczną, która odbyła się w Akademickim Ośrodku Teatralnym Kalambur, pomógł mi zorganizować Bogusław Litwiniec. W holu była wystawa, w sali teatralnej – sesja. Nagromadziło się już wtedy sporo materiałów poetyckich i trzeba je było pokazać na większej wystawie grupowej. Tej sesji towarzyszyła też opublikowana wtedy antologia. A później zaczęło się to toczyć samo: odbywały się spotkania artystów, wystawy[5].
Zbigniew Makarewicz, Zasady Formuły X [prezentacja], Osieki, 1970 (VIII Spotkanie Artystów i Teoretyków Sztuki)
Podczas dwudniowej sesji, o której opowiada Dróżdż (28–29 stycznia 1979), zorganizowanej po dwunastu latach trwania ruchu w Polsce i po ponad dwudziestu pięciu latach od pojawienia się nurtu w ogóle, podejmowano problemy, z którymi zmagała się również krytyka i historia ruchu światowego. Dotyczyły one lokalizacji zjawiska pośród dziedzin literatury i sztuki oraz określenia jego cech. Po raz kolejny podjęto próby odnalezienia jego śladów w szeroko rozumianej historii sztuk, bo jak pisze Vos:
Od samego początku było jasne, że [poezja konkretna] była daleka od prostego wypełniania zadania, spełniania oczekiwań. Jednym z wielu zawiłych problemów w określeniu charakteru zjawiska, które musieli przyznać krytycy i teoretycy, jest takie, że określenie „poezja konkretna” zostało użyte do wyznaczenia bardzo heterogenicznej i najwidoczniej otwartej klasy obiektów[6].
I tak na sesji wrocławskiej Tadeusz Sławek ulokował nurt w tradycji myślenia metafizycznego, Jacek Wesołowski zauważył jego ślady w procesach historycznoliterackich, Elżbieta Łubowicz zaprezentowała przeciwną, bardziej holistyczną postawę – według niej zjawisko zachodziło na granicy dziedzin (plastyki i literatury), Sergiusz Sterna-Wachowiak przeanalizował je z perspektywy semiotyki, z kolei Marianna Bocian jego źródła dostrzegła w dehumanizacji funkcji sztuki, języka poetyckiego oraz dezintegracji sztuk. Ryszard Łubowicz, odnotowując ważkie dyskusje w tekście relacjonującym przebieg wydarzeń z sesji, pisał: ktoś wreszcie miał odwagę zająć się poważniej zjawiskiem, które w kulturze polskiej istniało (obecnie obserwuje się zmierzch ruchu konkretystycznego) od prawie 15 lat i bez przesady – wydało plon wcale niemały[7].
Sesja wrocławska okazała się ważnym wydarzeniem również w kontekście historii ruchu światowego. Towarzyszyła jej bowiem III Ogólnopolska Wystawa Poezji Konkretnej w Galerii Kalambur, Galerii Na Jatkach i w Klubie Związków Twórczych OKiS, na której pokazywane były prace artystów z innych krajów: Austrii, Węgier i Czechosłowacji. Tę ostatnią reprezentował między innymi Jiří Valoch. Natomiast we Wrocławskiej Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej zaprezentowała swoje prace Mary Ellen Solt. Pokazy były rozszerzone również o całodzienny występ aktorski Ewy Benesz, która w swoim performansie, wykorzystując język teatru, recytowała monodram Co po poecie? według tekstów Heideggera.
Marzenna Kosińska, Alternatywa, 1978 (wystawa WroConcret. Wrocławski tekst wizualny 1967+, Wrocław, MWW , 2011; fot. MD G)
Kolejne sesje miały podobny program. Zastanawia jednak ich ściśle literaturoznawczy charakter. Mimo że podejmowano na nich problemy dotyczące zjawiska poezji konkretnej (trzecia sesja [1981] poświęcona była szeroko pojętej przestrzeni w poezji konkretnej, zatem przestrzeni utworów i sposobom ich ekspozycji, ze szczególnym uwzględnieniem twórczości środowiska wrocławskiego; czwarta [1983] rzucała światło na tradycję tekstu wizualnego z perspektywy konkretyzmu; na piątej [1990] starano się wyznaczyć miejsce poezji konkretnej pośród innych dziedzin artystycznych), udział w panelach wyłącznie badaczy literatury (z wyjątkiem Zbigniewa Makarewicza) przesądzał o optyce rzuconej na omawiane zjawisko. I choć nastąpiła zmiana w tytule samej imprezy: z sesji teoretycznoliterackiej na teoretycznokrytyczną, to krąg referentów o orientacji literaturoznawczej nie odbiegał znacząco od tego z pierwszych spotkań.
Jacek Wesołowski pisał o tym incydencie: Dróżdż zorganizował sesję teoretyczną na temat poezji konkretnej. Fakt, że do wygłoszenia referatów poproszono wyłącznie literaturoznawców, że nie wystąpili na sesji wrocławskiej także teoretycy sztuki, czy estetycy (…), i że sesja nazywała się formalnie «sesją teoretycznoliteracką», świadczyć może o literackiej lokacji własnej twórczości organizatora tej kompleksowej imprezy i całokształtu jego działań na rzecz popularyzacji poezji konkretnej w Polsce. Zasadności tej konstatacji nie podważa fakt, że wejście Dróżdża na rynek artystyczny odbyło się bardziej przez sale wystawowe galerii plastycznych niż przez publikacje artystyczne – jest to normalna praktyka na gruncie ruchu światowego poezji konkretnej[8]. Na słowa Wesołowskiego wygłoszone na trzeciej sesji organizatorzy zareagowali zmianą formuły spotkań. Dwie kolejne sesje odbyły się już pod szyldem „teoretycznokrytyczne”.
Ciekawe też, że niektórzy teoretycy dostrzegali w szeroko pojętej sztuce słowa bliskość ze zjawiskami metaliterackimi, teorią literatury i krytyką literacką (!), podkreślili też zasadność interpretacji tego typu rozwiązań artystycznych jedynie pod warunkiem przeniesienia ich na grunt literatury, choć same narzędzia interpretacyjne, o które można by się upomnieć, wciąż jeszcze nie istniały, a i dziś o nie trudno.
Barbara Kozłowska, Arytmia, Wrocław, Zakład nad Fosą, kwiecień 1976
Przypisy:
[1] Małgorzata Dawidek Gryglicka, Odprysk poezji. Stanisław Dróżdż mówi, Kraków–Warszawa: Korporacja Ha!art–Narodowe Centrum Kultury, 2012, s. 86.
[2] Tadeusz Sławek, Wszystko z wszystkiego. Wrocławska poezja konkretna, [w:] Poezja konkretna. III Ogólnopolska Sesja Teoretycznoliteracka, Dąbrowa Górnicza, 2 maja 1981 r., red. Stanisław Dróżdż, Dąbrowa Górnicza: Wydawnictwo Pałac Kultury Zagłębia, 1981, s. 4–5.
[3] Eric Vos, Concrete Poetry as a Test Case for a Nominalistic Semiotics of Verbal Art, Amsterdam: Universiteit van Amsterdam, 1992, s. 1.
[4] Ibidem.
[5] M. Dawidek Gryglicka, Odprysk poezji, s. 86.
[6] E. Vos, Concrete Poetry…, s. 1.
[7] Ryszard Łubowicz, Sesja jakiej nie było, [w:] Punkty widzenia, Ogólnopolskie sympozjum nt. poezji konkretnej, Bydgoszcz, 20–21 października 1979 r., Bydgoszcz: Towarzystwo Przyjaciół Sztuki, Wydział Kultury i Sztuki UM – Miejska Poradnia Instrukcyjno-Metodologiczna w Bydgoszczy, 1979, s. 11.
[8] Jacek Wesołowski, Trzy polskie ślady poetyki „concrete verse”: Dróżdż, Grześczak, Białoszewski, [w:] Poezja konkretna.
III Ogólnopolska Sesja Teoretycznoliteracka, Dąbrowa Górnicza, 2 maja 1981 r., red. Stanisław Dróżdż, Dąbrowa Górnicza: Wydawnictwo Pałac Kultury Zagłębia, 1981, s. 83.
Ilustracja w leadzie: Michał Bieganowski, logotypy, 1978
Patronem medialnym książki jest E-SPLOT
Przeczytaj także: Odprysk poezji - fragment i recenzja zbioru rozmów Dawidek Gryglickiej ze Stanisławem Dróżdżem