W takim otoczeniu rodzi się opowieść o tym, co złe w ludzkiej naturze. Każda scena przesiąknięta jest oczekiwaniem na to, co jeszcze gorsze. Upadek wartości moralnych i rozłąka z wyznaczonymi przez społeczeństwo i cywilizację normami zachowań. Młody mężczyzna, niepotrafiący poradzić sobie z problemami dorosłości i opieką nad starszą osobą, którą wini za kłopoty w swoim życiu uczuciowym, postanawia wywieźć matkę do ośrodka opieki, domu starców. Rozwiązanie to staje się przyczynkiem do całkowitego upadku moralnego nie tylko mężczyzny, ale i całej wsi. Mężczyzna znika, ukochana czeka, a mieszkańcy samodzielnie dokonują podziału jego majątku. Pod osłoną nocy i przy powszechnej, niemej akceptacji dzielą między siebie wszelkie dobra materialne, jakie odnaleźć można na terenie gospodarstwa. Ktoś otruł psa, inni podpalają dom. A kiedy mężczyzna wraca, zostaje skazany na śmierć. Jeżeli uwzględnić wątki żydowskie, które związane są z miejscem, w którym powstał film, a także autentyczność aktorów, którzy grają samych siebie w swoich własnych domach i na własnych podwórkach, film nabiera niezwykle tragicznego charakteru.


Najnowszy film Wilhelma Sasnala powstał przy współpracy z jego żoną Anką. Tym razem, w przeciwieństwie do wcześniejszych realizacji, nie jest ona aktorką, bohaterką filmów artysty, ale jego współtwórczynią. Z jednej strony Z daleka widok jest piękny jest kontynuacją podejmowanych wcześniej działań filmowych, technik, sposobów wypowiedzi, wykorzystanych środków formalnych. Z drugiej natomiast jest ich całkowitym zaprzeczeniem. Jak to możliwe? Odpowiedź na to pytanie jest prosta, ich autorem jest Sasnal. Czyli ten, który w swojej sztuce sprawia, że malarstwo staje się filmowe, a filmy malarskie.

Filmy Sasnala należy rozpatrywać w kontekście jego malarstwa.
Jest on w nim tak mocno osadzony, że podjęcie interpretacji i analizy bez uwzględnienia tego dyskursu jest wręcz niemożliwe. Sasnal jako malarz nigdy nie tworzył sztuki o anegdotycznym charakterze. Jego obrazy i kadry filmowe mają dokumentalny charakter, a wskazując na realnie istniejące przedmioty, obiekty i ich zespoły, stanowią raczej przyczynek do rozważań filozoficznych, problematyzacji świata, odwoływania się do ponadwizualnych przestrzeni percepcyjnych.


Każda scena Z daleka widok jest piękny jest rozciągnięta niemal w nieskończoność, ciągnie się poza granice percepcji wzrokowej, daleko w głąb wyobrażeniowości, intuicyjnego i/lub intelektualnego poznania, świata wspomnień, traum, obsesji. Wyraźnie zauważalna jest w nim powtarzalność – zarówno motywów czy gestów pojawiających się w omawianym filmie, jak i względem poprzednich realizacji. Sposób filmowania, który uzmysławia obecność reżysera a równocześnie utożsamia go z widzem jest konsekwentnie stosowanym zabiegiem artystycznym. Podobnie jak demontaż samochodów, który interpretować należałoby w kontekście derridiańskiej dekonstrukcji, ale również jako poszukiwanie marzeń, których pełne zrozumienie możliwe będzie tylko i wyłącznie dzięki zrozumieniu jego przyczyn i konsekwencji. Co więcej, tym, co odpowiada poprzednim działaniom, jest niemal całkowity brak dialogów. Artysta operuje obrazem, stopniem jego natężenia i ostrości, ale nie słowem, które wobec tego co wizualne pełni drugorzędną rolę. Zaskakujący jest natomiast brak muzyki. To, co w poprzednich filmach było czynnikiem konstytuującym istnienie, nadającym sens i zupełnie nową jakość i wymiar, w nowej realizacji zupełnie zniknęło. Pytani o powód takiego zabiegu, Sasnalowie odpowiadają, że film broni się sam swoją wizualnością a muzyka doprowadziłaby do treściowego przeładowania. Czy aby jednak na pewno? Małomówny Sasnal i jego ascetyczne malarstwo i filmy są same w sobie niepowtarzalną jakością, niemniej jednak dźwięk był do tej pory tym, co nadawało jego pracom wyjątkowy charakter i czyniło opowiadaną historię nie tylko czytelną, ale i wielowymiarową. Z daleka widok jest piękny tęskni za muzyką. Spojrzenia aktorów, porywy ognia i wiatru, skradający się nocą złodziej i śmierć pozornie nie wymagają komentarza, a mimo to odczuwa się pewną pustkę – to właśnie miejsce muzyki.


Należy podkreślić jeszcze jeden aspekt filmowej twórczości Wilhelma Sasnala, a mianowicie dobrowolne pozbawienie się przez widza własnej tożsamości i odseparowanie od rzeczywistości, w której egzystuje, na rzecz świata stworzonego przez reżysera. Obszarem, w obrębie którego poruszać zaczyna się widz staje się rzeczywistość filmowa, a proces myślowy, który towarzyszy jego egzystencji w obrębie tej nowej, stworzonej codzienności jest jej całkowicie podporządkowany. Artysta poprzez sztukę umożliwia widzowi całkowite zagłębienie się w nowym realizmie. Co więcej, w wypadku twórczości Sasnala zadanie to jest w pewien sposób zdeterminowane przez fakt, że tworzy on artystyczną rzeczywistość na podstawie swojej własnych doświadczeń i wrażeń. Tym samym pozwala niejako poznać nie tylko nowy obszar świata, ale przede wszystkim swój własny ogląd rzeczywistości, z którym widz na poziomie poznania wizualno-intelektualnego może się utożsamiać. Jednoznacznym wydaje się więc być fakt, że Sasnal niejako wpędza w poczucie winy wszystkich odbiorców filmu i bada do jakiego stopnia są oni źli. Czy tak jak bohaterowie Z daleka widok jest piękny postawieni przed określonymi sytuacjami podejmowaliby podobne decyzje? W jaki sposób owo zło się kształtuje? I na ile jest ono zakorzenione w ludzkiej naturze? To nieme pytania artysty, pozostawione bez odpowiedzi, odbijające się bezdźwięcznym echem w ciemnej sali kinowej.


Z daleka widok jest piękny jest spełniającą się opowieścią o rodzącym się złu. Równocześnie jednak to – mimo pewnego zaangażowania – pełne dystansu spojrzenie na relacje międzyludzkie i sposoby ich tworzenia czy funkcjonowania. To również po raz kolejny podjęta przez artystę próba zbadania możliwości przenikania się różnych form wypowiedzi artystycznej. I analiza czystej wizualności – sposobów oglądu określonych obiektów, zespołów, sytuacji z narzuconej przez artystę perspektywy. To, co oczywiste, staje się dyskursywne i wątpliwe, to, co z daleka piękne, z bliska okazuje się być piekłem. Niewątpliwie jednak jego styl jest niezwykle ujmujący i pociągający, a także rozpoznawalny z daleka. Bo to po prostu Sasnal.



Z daleka widok jest piękny
reżyseria: Wilhelm Sasnal, Anna Sasnal
scenariusz: Wilhelm Sasnal, Anna Sasnal
zdjęcia: Aleksander Trafas
występują: Marcin Czarnik, Agnieszka Podsiadlik, Piotr Nowak, Elżbieta Okupska, Jerzy Łapiński, Hanna Chojnacka-Gościniak
kraj: Polska
rok: 2011
czas trwania: 77 min
premiera: 10 lutego 2012 r.
Stowarzyszenie Nowe Horyzonty