Cohen odchodzi od wcześniej znanej formy spektaklu, podkreśla inne wartości estetyczne. Zestawienie spektaklu Petipy i Iwanowa ze współczesnym widowiskiem, jest możliwe jedynie na zasadzie kontrastu, ponieważ poza utworami Czajkowskiego, które niezmiennie towarzyszą widowisku, nie znajdziemy wielu podobieństw w sposobach ukazania Jeziora Łabędziego przez wyżej wymienionych twórców. Różnice możemy natomiast odnaleźć na wielu płaszczyznach. Począwszy od kostiumów dobranych przez samego choreografa, które poprzez swoją „luźną” fakturę i zimną kolorystykę stanowią całkowite przeciwieństwo klasycznych strojów baletowych oraz świetnie obrazują zerwanie ze ściśle określoną formą ruchu, przez scenografię, w której również przeważają ciemne kolory, a skończywszy na oświetleniu, które w odróżnieniu od klasycznego, nie buduje na scenie patetycznego nastroju.
Tancerze bawią się ruchem rąk i nóg, cieszą się możliwością poruszania w sposób pozornie nieskoordynowany.
Cohen zbudował widowisko za pomocą interesującego konceptu. Jedną z głównych cech tańca współczesnego jest symultanizm zdarzeń scenicznych, bez wątpienia wyszczególniony w Jeziorze Łabędzim izraelskiego choreografa. Ciekawym rozwiązaniem są również zawieszenia ruchu, które dodają przedstawieniu tajemniczości oraz kreują z pozoru ,,niesforny’’ wygląd choreografii. Przez cały spektakl przedziera się radość tworzenia, której towarzyszą synkretyczne układy taneczne. To kombinacja ruchów przypominających teatr lalek z klasycznymi figurami baletowymi oraz dynamicznymi, nieskoordynowanymi manewrami.
Poza perfekcyjnym wykonaniem układów choreograficznych, interesujący jest również element zaskoczenia wprowadzony pod koniec przedstawienia, oraz humorystyczne odtwarzanie utworu Czajkowskiego na zbyt wolnych obrotach, które kończy spektakl.
Idan Cohen to bardzo ciekawy artysta, słynący z inspirujących choreografii oraz niebanalnego przekazu, który ze sobą niosą. Zwraca uwagę na piękno zwykłej codzienności, którego tak często nie zauważamy. W pogoni za magią oraz realizacją wyidealizowanych historii, konstruowanych przez naszą podświadomość, przestajemy się cieszyć tym, co już posiadamy. Cohen za pomocą zabawy ruchem, kreowaniem wszechobecnej radości wynikającej z tak oczywistej możliwości poruszania się, przypomina o tym, że powinniśmy doceniać również zwyczajne, przewidywalne zachowania. Przede wszystkim cieszyć się teraźniejszością.
Jezioro Łabędzie
Wydział Teatru Tańca w Bytomiu (PWST Kraków)
Reżyseria: Idan Cohen
Muzyka: Piotr Czajkowski, Choreografia: Idan Cohen, Asystenci: Sharon Vazanna, Tamar Grosz, Snir Nakar,
Kierownicy prób: Sylwia Hefczyńska – Lewandowska, Janusz Skubaczkowski: Wizualizacje i scenografia: Idan Cohen,
Kostiumy: Idan Cohen,
Treningi: Ewa Lackova
Tańczą: Robert Buczyński, Natalia Dinges, Magdalena Fejdasz, Helena Gandżalian, Paulina Giwer, Zuzanna Kasprzyk, Anna Kosiorowska, Jakub Krawczyk, Kamil Lipka, Paweł Łyskawa, Nina Minor, Anna Raj, Robert Wasiewicz, Natalia Wilk, Anna Wywiał
25.01.2012 22:51 | Natalia :
'Me' masz rację, rzeczywiście pojawiają się pewne nieścisłości, na które nie zwróciłam dostatecznej uwagi. Dzięki za konstruktywną krytykę : )