Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce Cookies".

x
 

„Jednorękie” absurdy w BARAKAH

25.05.2012

Jeśli ma się bogatą fantazję, to i jedną ręką można torturować głupią blondynkę i czarnucha (bez uprzedzeń!). Zwłaszcza, gdy nie ma się wyjścia, czyli drugiej ręki. A gdzie ona?

Ponoć wdała się w romans z pociągiem pędzącym w dal na żyletkach. Te i inne absurdy do zobaczenia w Teatrze BARAKAH, czyli "Jednoręki ze Spokane" we własnej, Pawła Sanakiewicza, osobie. Zapraszamy gorąco 25, 26 i 27 maja o 22.00! Bilety 20/30 zł; rezerwacje@teatrbarakah.com.

Mamy dla Was po 3 podwójne zaproszenia na każdy z Jednorękich wieczorów. Piszcie na konkursy@e-splot.pl. Prosimy o imię i nazwisko, tytuł maila: JEDNORĘKIE ABSURDY.

Jednoręki ze Spokane Martina McDonagh’a to czarna komedia o kryminalnym zacięciu. Oprawa wizualna przedstawienia, oparta na czarno-białej kolorystyce i przerysowaniu detalu (peruki, gadżety), nawiązuje do początków filmów gangsterskich. Bohaterowie nie są  jednoznaczni, nikt nie stoi po stronie zła czy dobra. Do głosu na równi dochodzą sentymentalne zwierzenia i mroczne tajemnice.

Marilyn i Toby, domorośli naśladowcy Bonnie i Clyde’a, wpadają w poważne tarapaty. Chcąc dobić targu życia twierdzą, że posiadają – zaginioną przed 27 laty – dłoń tytułowego bohatera. I nawet przynoszą towar celem wymienienia go na gotówkę. Okazuje się jednak, że nawet najbardziej zdesperowany poszukiwacz ręki nie da sobie wmówić, że mała i czarna ręka Aborygena należała kiedyś do niego…  Jedyne, co osiągają młodzi poszukiwacze szczęścia to poważne wkurzenie Jednorękiego. Dalsze perypetie bohaterów to walka z czasem, płonącą świecą, kajdankami, wydzwaniająca ciągle staruszką oraz pewnym, wyjątkowo irytującym, boyem hotelowym. Sytuacja sięga komicznego absurdu tym mocniej, że kobiety grają tu mężczyzn, a mężczyźni… kochają gibony i świerszczyki.

Tempo akcji wyznaczane jest przez gitarowe riffy, płynące na żywo wprost spod palców pewnego Insekta.
 
Jednoręki ze Spokane
(A behanding in Spokane)*
autor: Martin McDonagh
tłumaczenie: Klaudyna Rozhin
 
reżyseria: Ana Nowicka
scenografia i kostiumy: Monika Kufel
muzyka: Łukasz Łukasik
konstrukcja: Lesław Kostka
 
występują:
Lidia Bogaczówna, Monika Kufel, Ana Nowicka, Paweł Sanakiewicz, Łukasz Łukasik
czas trwania: około 1 godz. 15 minut

RECENZJA SPEKTAKLU

Premiera w Teatrze BARAKAH - 18 czerwca 2011
 
*“A Behanding in Spokane was first performed at the Gerald Schoenfeld Theatre, New York on 3rdMarch 2010 directed by John Crowley and produced by The Atlantic Theatre Company, Robert Fox, Carole Shorenstein Hays, Debra Black, Stephanie P. McClelland/Green Curtain Productions, Roger Berlind, Scott Rudin, The Shubert Organisation, Bob Bartner, Lorraine Kirke, Jamie deRoy and Rachel Neuburger”.
„Polska prapremiera spektaklu w/w sztuki odbyła się w Teatrze Powszechnym im. J. Kochanowskiego w Radomiu dnia 14.05.2011 r.”


Użytkownik, który w związku z konkursem przekazał swój adres e-mail wyraża tym samym zgodę na otrzymywanie informacji związanych z działalnością Portalu Kulturalnego e-splot.pl


Share |
« powrót

Dodaj komentarz