Wystawa Zbigniewa Libery w Muzeum Narodowym w Krakowie wpisała się w jesienny pejzaż "nadrabiania zaległości" w artystycznym inwentarzu królewskiego miasta. Obok festiwalu Design Attack i otwarcia Muzeum Sztuki Współczesnej na Zabłociu, prezentacja pracy "Szczęśliwi, niewinni i bezduszni" jest jednym z tych wydarzeń, na które długo czekano – jest to pierwsza wystawa artysty w Krakowie. Jednak, prezentowana na niej praca wcale nie jest nowa (2008 rok), poza tym czy sama sztuka Libery może dziś nas zaskoczyć? A jeżeli nawet tak, to po co w ogóle ruszać się z domu, by (jak to szepczą do ucha pracownicy muzeum) zobaczyć "tylko cztery zdjęcia"?