Przeciętny Turek – bez względu na to, czy pochodzi z zachodniej, czy ze wschodniej części kraju – nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że jest Europejczykiem. Zapytany o to, mógłby się prawdopodobnie obrazić. Z drugiej strony Turcja, widziana z perspektywy Zachodu, ukazuje swoje niejednorodne oblicze państwa rozdartego między prozachodnią tendencją modernizacyjną a wiernością wielowiekowej muzułmańskiej tradycji. Próba opisania tej skomplikowanej rzeczywistości stanowi osnowę debiutu książkowego Witolda Szabłowskiego, który z wielu przyczyn zasługuje na uwagę.