Koncert islandzkiej grupy múm zainaugurował ósmą, skandynawską edycję festiwalu Sacrum Profanum. Był również pierwszą z dwóch części tematycznej podkategorii festiwalu, jaką jest Sacrum Profanum Freak. To tyle z obowiązku, a teraz do rzeczy – koncert Islandczyków nie był wielkim wydarzeniem, świętem muzyki, karnawałem dźwięków. Kolejny występ, który był przede wszystkim zagraniem utworów z płyt bez dodatkowych smaczków, improwizacji, nowych aranżacji – słowem, czegoś co uzasadnia koncert jako wydarzenie ciekawsze niż posłuchanie płyty w domu.