Malanowska już w poprzednich książkach (
Drobnych szaleństwach... i
Imigracjach) dała się poznać jako pisarka, która zauważa rzeczy z pozoru małe, przynależne tak zwanemu zwykłemu życiu, jest w stanie wytropić sytuacje dla wielu niewidoczne, a drażniące jak kamyk w bucie lub podwinięta rzęsa.