Zwykłego widza kinowego „Artysta” uwiedzie lekkością, urokiem i grą aktorską, która nie pozwala oderwać oczu od ekranu. Krytykowi podaruje gamę cytatów i nawiązań filmowych, które będzie z lubością odkrywał wciąż i wciąż. Amerykańskiej Akademii Filmowej sprezentował sentymentalną podróż ku kinowej tradycji, stanowiącej niezmienny przedmiot hołdów i pokłonów. Film Michela Hazanaviciusa nie może się nie podobać. Nic dziwnego, że słynna złota statuetka aż pięciokrotnie (za film roku, reżyserię, główną rolę męską, kostiumy i muzykę) powędrowała w jego (już cyfrowe) ręce.