Piotr Rowicki to już nawet nie pisarz, ale istna pisarska manufaktura, sądząc z imponującej ilości książek, które autor Śmierci w Królestwie Bożym wydał w ostatnich latach. Już wolę nawet nie myśleć, co ma jeszcze w szufladzie… I nie, nie piszę tego złośliwie, bo pisarstwo Rowickiego całkiem nieźle się broni, prawdopodobnie dlatego że autor stosuje „płodozmian”, pisząc książki dla dzieci, powieści historyczne i mniej lub bardziej kryminalne. A do tego wciąż nie brakuje mu pomysłów, co potwierdził w wydanym właśnie zbiorze opowiadań kryminalnych z dawnym Gdańskiem w tle.