W projekcie „Oranż” Ewa Axelrad, podobnie jak we wcześniejszych swoich realizacjach, wychodzi od przestrzeni galerii, w której ma zaprezentować swoje prace. Artystka stara się wykorzystać to, w jaki sposób dana przestrzeń wpływa na przebywającego w niej człowieka. Po raz kolejny mamy również do czynienia z wystawą niezwykle estetyczną, czystą, minimalistyczną. Zaprezentowano bowiem jedynie dwa obiekty – jednak w przypadku projektu „Oranż” najważniejsze jest to, co fizycznie nieobecne.