Co robi Maria o poranku? Nie przeciąga się rozkosznie, nie czesze włosów i nie wkłada czystej sukienki. Maria, w brudnych skarpetkach i bez kołnierzyka, staje naprzeciw codziennego otępienia, burzy porządek i dokonuje aktu wandalizmu na utrwalonych konwencjach. Pobyć z Marią to odkrywać zaległe pod chodnikami muszle, kości i ciszę, o których pisała Virginia Woolf. Będzie towarzyszył wam niepokój i drżenie ciała, ale dzięki temu staniecie się czujni, wy-budzeni.