Siedzenia wyglądają bardziej jak fotele w foyer luksusowego hotelu niż w turystycznym, żółtawym minibusie. Nie więcej niż osiem w jednym rzędzie, po obu stronach, nie licząc siedzenia dla kierowcy i tego obok, odpowiednio szerokie, tak aby w czasie podróży człowiek mógł wygodnie się rozłożyć, rozluźnić, a nawet przyjemnie zdrzemnąć... - z radością prezentujemy fragment książki Mały Człowiek: bajki z lewej kieszeni.