Julietę poznajemy w decydującym momencie jej życia, który odmieni je, przynosząc kobiecie tyle samo szczęścia, co rozpaczy. Almodóvar przedstawia nam główną bohaterkę w pociągu, gdzie spotyka przyszłego męża. Prostota, a nawet fabularna banalność pierwszych scen, okażą się właściwe dla całości filmowej opowieści, opartej na kanwie opowiadań noblistki Alice Munro. Bynajmniej nie jest to słabością najnowszego obrazu Hiszpana. Filmowa Julieta nie pozostawia wątpliwości, kto jest jej twórcą, przy czym Almodóvar zachowuje tu swój styl, nie sięgając po wiele jego składowych. W świecie Juliety zabrakło miejsca na tragikomiczną postać homo lub transseksualną.