Podstarzały pisarz, seksowna dziewczyna i problemy z dojściem do prawdy o samym sobie. A do tego w tle katalońska plaża – lektura wprost wymarzona na wakacje. Jednakże ci, którzy zwiedzeni kuszącym tytułem oczekują niewyszukanej rozrywki, mocno się rozczarują (aczkolwiek możliwe, że przyjemnie). "Dziewczyna w złotych majtkach" to kryminał ontologiczny, i jak na dobry kryminał przystało – nie można się od niego oderwać. I nic nie szkodzi, że łatwo przewidzieć, kto zabił. Oczywiście – dyskurs.