Oglądając ostatnie filmy twórcy "Drakuli" (1992), nie sposób uciec od pytania: Co się stało z Francisem Fordem Coppolą? "Młodością stulatka" (2007) reżyser powrócił do twórczej aktywności – trzy lata temu, po dekadzie milczenia. Na kolejne dzieło nie kazał długo czekać, jednak podobnie, jak w przypadku adaptacji powieści Mircei Eliadego, jego najnowsza produkcja – "Tetro" (2009) – nie przynosi oczekiwanej satysfakcji. A że Coppola, jako się rzekło, nie tworzy tak regularnie, jak jego bliscy przyjaciele, Scorsese i Spielberg, apetyty są tym bardziej zaostrzone.