O miłości – wielkiej, nieszczęśliwej, bez barier, do obłędu, nie tylko po grób. O królowej, która kochała zbyt mocno i królu, który kochał za mało. Ona była obłąkana, a on przystojny. Tę niepoznaną historię sprzed wieków chcą opowiedzieć nam w swoim najnowszym spektaklu Wiktor Rubin i Jolanta Janiczak, którzy sięgnęli po nią, by dokonać transgresji tego, co i dziś pozostaje tabu. "Joanna Szalona; Królowa" dotyka nie tylko problemów związanych z seksualnością żyjącego ciała. Sztuka eksponuje ciało martwe i takie, które nie chce umierać, targane namiętnością, rządzone obsesją.