Te wszystkie pytanie Ozpetek podaje widzowi w komediowym tonie, znacznie obficiej niż w swoich poprzednich filmach (On, ona i on, Okna, Saturno contro), szafując dowcipem i ironią. Wątek niezapowiedzianej wizyty rzymskich przyjaciół bohatera (zadeklarowanych „pedałów”, jak sami o sobie mówią) stwarza świetne okazje do wyśmiania stereotypu homoseksualnego bohatera obecnego od początku lat 90. w licznych mainstreamowych produkcjach. Znajdzie się wśród nich zarówno gej-przyjaciel, wysłuchujący zwierzeń niespełnionej erotycznie, podstarzałej ciotki, gej-dandys i znawca mody, gej-macho podrywający korpulentnego szwagra z Neapolu, jak również gej-intelektualista, student medycyny, z pełną powagą tłumaczący rodzinie Tommaso, że na tę przypadłość nie ma lekarstwa. Ich taniec na plaży w rytm przeboju disco z lat 70. (Sorry, I’m a lady, zespół Baccara) to mrugnięcie okiem w stronę bardziej wyrobionego widza, będącego w stanie odczytać campowy charakter tej sceny.
Jeśli jednak Mine vaganti posiadają wiele zalet poprzednich produkcji Ozpetka, to nie brak im także ich słabości. Kolejny raz ten włoski reżyser tureckiego pochodzenia z upodobaniem osładza odważne, transgresyjne wątki ckliwym sentymentalizmem. Tym razem głównym nośnikiem melodramatycznej wizji świata jest postać babki. Uporczywie powracający wątek tragedii jej młodości ma w zamyśle reżysera funkcjonować na zasadzie analogii czy komentarza do rozwijających się równolegle współczesnych historii jej potomków. Ten ciekawy chwyt kompozycyjny niweczą jednak wypowiadane przez starszą panią mądrości życiowe w rodzaju: „zakazana miłość trwa wiecznie” czy „nie warto żyć, robiąc tylko to, czego wymagają od ciebie inni”. Banał, kicz i pustka prześwieca niekiedy spod tej niewątpliwie atrakcyjnej w formie opowieści o miłości i makaronach. Może to jednak pocieszające, że coming out of closet (dosłownie: wyjście z szafy), naczelne hasło toczonej od lat 70. kampanii przeciwko homofobii, może zostać w 2010 roku potraktowane w kategoriach czystej rozrywki, a homoseksualni bohaterowie wprost z szafy mogą wkroczyć na słoneczną plażę Italii w rytm muzyki pop?
Mine Vaganti. O miłości i makaronach (Mine vaganti)
reżyseria: Ferzan Ozpetek
scenariusz: Ferzan Ozpetek, Ivan Cotroneo
zdjęcia: Maurizio Calvesi
muzyka: Pasquale Catalano
grają: Riccardo Scamarcio, Alessandro Preziosi, Nicole Grimaud, Elena Ricci, Ilaria Occhini i inni
czas: 112 min
kraj: Włochy
premiera: 30 lipca 2010 (Polska) 13 lutego 2010 (Świat)
dystrybutor: Vivarto