Zresztą w przypadku dwutomowej antologii _Apokalipsa_ sprawa jest jeszcze bardziej poplątana. Wydawca i pomysłodawca projektu, Robert Zaręba, we wstępie wyznaje, że w skład pierwszego tomu wchodzi dziesiątka najlepszych (jego zdaniem) szortów polskich autorów, powstałych pod koniec XX i na początku XXI wieku. Można tylko domniemywać, dlaczego zostały zebrane pod szyldem _Apokalipsy_ skoro prawie połowa (_Pasażer 47_, _Likwidator i literaci_, _The End_, _Marionetki_ i na dobrą sprawę _Co by było, gdyby…_) nie ma z nią nic wspólnego. W drugiej części zebrano prace powstałe na potrzeby „Strefy Komiksu” i „Magazynu Fantastycznego”, a także komiksy nadesłane na potrzeby zbioru. I najczęściej jedynie luźno odnoszą się do końca świata jako takiego, o wiele częściej traktując o tematyce post-apokaliptycznej.

Perfekcyjnie motyw przewodni wyzyskuje Rafał Bąkowicz w otwierającej pierwszy tom _Apokalipsie według świętego mnie_. Gorzka i nieco ironiczna opowieść o ostatnim człowieku, w której autor pokazuje, jak świetnie można w komiksie słowo może grać z obrazem. Jeszcze bardziej ironicznie do zagadnienia podszedł KRL w dwóch, wczesnych szorciakach z _Produktu_, z kaerelkami w rolach głównych. Zarówno _Życzenie_, jak i _Plac Zabaw_ zawsze zaliczałem do swoich ulubionych rzeczy Kalinowskiego, więc i one należą do mocnych punktów antologii. Dwuczęściowy _Bezból_ Filipa Myszkowskiego, powstały na potrzeby produktywnego fanzinu _Tfur_, to undergroundowa jazda po bandzie, również na upartego opowiadająca o zagładzie, tym razem przybywającej z kosmosu. Dużo posoki, wulgarnych żartów, trochę golizny i rysunkowego freestyle`u – można to lubić albo i nie.
Dobrze wypada futurystyczna wariacja na temat biblijnego motywu grzechu pierworodnego, świetne narysowana przez Krzysztofa Wyrzykowskiego, w surowym i chłodnym stylu, świetnie pasującym do hard sci-fi. O dziwo, także występ Ryszarda Dąbrowskiego należy zaliczyć do udanych. Pewnie dlatego, że jego Likwidator tym razem nie był tak śmiertelnie poważny, jak to zwykle bywa. No i redakcja „Lampy” pojawia się w roli gości specjalnych. Stawkę zamykają nieco słabsze prace. _Remo_, jedna z opowieści ze zbiorku Pawła Gierczaka _Wędrówki po mieści cyborgów_, niczym szczególnym się nie wyróżnia, podobnie jak komiks braci Cabałów, Patryka i Nikodema, a także jednostronicowe komiksy Zygmunta Similaka (_The End_) oraz praca Krzysztofa Kałuszki i Mariusza Zawadzkiego (_Pasażer 47_).

Pierwszy tomik wypada naprawdę nieźle, pomimo tego, że niemal w całości składa się materiałów wcześniej publikowanych. Znacznie mizerniej prezentuje się _Apokalipsa_ część druga, z której pozytywnie wybija się zaledwie kilka prac. Najlepiej wypada _Puste Niebo_, znakomicie rozegrana wojenna opowieść grozy, w gęstym, mastertonwskim sosie. Przeszkadza trochę przegadana narracja Michała Lebiody, ale Rafał Bąkowicz zalicza znowu świetny występ. Z dobrym inkerem mógłby spokojnie sprawdzić się na jakimś zachodnim rynku. Gierczak rehabilituje się po słabszym występie humorystyczną etiudą o zmierzchu ery fantasy. Wielki plus za nawiązanie do _Conana Barbarzyńcy_. Na bardzo fajnym koncepcie oparty jest szort Roberta Zaręby i Jacka Brodnickiego _Mesjasz_, którego można krótko opisać, jako spotkanie _Matriksa_ z Biblią. Niestety, reszta komiksów w drugim tomie stanowią, brzydko mówiąc, wypełniacze. Oprócz dwu- lub jednostronicowych popierdółek (nijakie _Misterium_ i _Oddech_ Adama Święckiego, beznadziejny _Zalotnik_ Dąbrowskiego, bezpłciowe _Stare Wary_ tercetu Gałek-Klimek-Jędrzejewski, niezrozumiałe _Przebudzenie_ Sławomira Wolickiego, czy kuriozalny _Liść_ Marcina i Marka Rudawskich), trafiają się rzeczy kompletnie z czapy – _Smętarz_ z beznadziejnym scenariuszem Zawadzkiego, nieuchodzącym nawet najdurniejszym produkcyjniakom nurtu super-hero i rysunakami Dismasa, nadużywającego Photoshopa, niezrozumiały _Generalissumus_ Zygmunta Similaka, który jednak powinien pozostać przy rysunku satyrycznym, bo ten wychodzi mu o niebo lepiej. _Powrót taty_ na podstawie utworu Adama Mickiewicza w realizacji Zaręby i Gierczaka prezentuje się nijako, a _Prawo Natury_ Karola Łukasiewicza jest zwyczajnie denne. Tylko poprawnie wypadli Sęk i Ronek w _Paczce_ oraz Mierzwa, Łukasiewicz i Pietrucha w _Zagrodzie_. Całość uzupełnia _Pejzaż postapokaliptyczny_ Mariusza Gandzela, czyli galeria ilustracji powstałych dla wydawnictwa Portal.

W sumie w dwóch, sporych rozmiarów tomach (oba po 80 stron) zebrano 26 prac. To dużo. Największym grzechem _Apokalipsy_ jest brak surowych, redaktorskich nożyczek, które usunęłyby nadmiar prac słabych i kompletnie nie na temat. Czytając antologię miałem wrażenie, że obcuję ze skleconym naprędce półproduktem, który nie przeszedł odpowiedniej kontroli jakości. Wielka szkoda, że rzeczy naprawdę dobre giną w nawale tych słabszych.



_Apokalipsa_, część pierwsza i druga
Rafał Bąkowicz, Krzysztof Kałuszka, Mariusz Zawadzki, Paweł Gierczak, KRL, Patryk Cabała, Nikodem Cabała, Krzysztof Wyrzykowski, Filip Myszkowski, Ryszard Dąbrowski, Zygmunt Similak, Dismas, Robert Zaręba, Michał Lebioda, Adam Święcki, Mariusz Gandzel, Jacek Brodnicki, Michał Gałek, Arkadiusz Klimek, Jędrzejewski, Sławomir Wolicki, Michał Mierzwa, Karol Łukasiewicz, Karol Pietrucha, Tomasz Sęk, Hubert Ronek, Marcin Rudawski, Marek Rudawski.
Wydawnictwo Roberta Zaręby
12/2008 (część pierwsza)
1/2009 (część druga)









« powrót