Na tych czterech „być może” wsparte są kluczowe wątpliwości rozdzierające bohaterów dramatu. Ponad nimi jest jeszcze kontekst społeczny: jesteśmy na Bronksie roku 1964, mężowie deklarują chęć gotowania tylko w formie żartu. Kennedy został zabity rok wcześniej, wojna w Wietnamie się rozpędza, kontrkultura razem z nią – niezmienny świat zaczyna trzeszczeć.


Strażnicy sztywnych struktur mają się czego bać, nic więc dziwnego, że siostra Aloysius wszędzie widzi grzech – niepokoi ją nie tylko niesubordynacja, ale i namacalne dowody modernizacji. Nie znosi długopisów, bo wraz z nimi ginie kaligrafia; gardzi świeckimi piosenkami świątecznymi, bo pełno w nich zakamuflowanego pogaństwa. Zarządzająca szkołą siostra musi wytężać wzrok, by widzieć więcej i lepiej.
Podkreśla to nawet charakteryzacja grającej tę rolę Meryl Streep: życiodajna czerwień została wydrenowana z jej ust i skierowana do powiek – w niektórych scenach _Wątpliwości_ siostra Aloysius wygląda, jakby była wycieńczona długim czuwaniem z lornetką.


Pytanie: czy widzi więcej niż inni, czy więcej niż faktycznie się dzieje…? Shanley mądrze nie rozwiązuje tej kwestii, nas samych także pozostawiając w wątpieniu. Kiedy ksiądz Flynn sugeruje na początku filmu, że „wątpliwość jest spoiwem równie mocnym, co wiara”, nie przeczuwamy, że zasada ta zostanie zaaplikowana nam: widzom z własnymi obwódkami wokół oczu.


Shanley wykreślił ze scenariusza padającą w sztuce kwestię, w której Flynn broni wyższości kazania metaforycznego nad dosłownym: „Prawda nie czyni dobrych kazań. Zazwyczaj jest mglista i brak jej wyrazistej konkluzji”. Cały film nie tyle zaprzecza tej sentencji, co przesuwa hierarchię: prawda liczy się bardziej od kazań właśnie przez wzgląd na swą niekonkluzywność.


Niewzruszone konkluzje nie tyle oślepiają, co wyostrzają wzrok nadmiernie – to stąd czerwone powieki nadgorliwej siostry Aloysius. To dlatego faktyczna ślepota najstarszej zakonnicy wydaje się błogosławieństwem. Otwarte pytanie tego filmu: który wariant spotka oczy naiwnej siostry James? Czy ich wielki błękit też zwęzi się i uschnie? Postać ta grana jest przez Amy Adams, jedyną aktorkę współczesną, której słodycz nie jest równoznaczna z płaskością. Kiedy patrzy na Meryl Streep w finale, jej oczy są zamglone łzami. I nagle uderza nas oczywistość wniosku: oczy pozostaną żywe tak długo, póki będą zdolne wylewać łzy. To dlatego naszą ostatnia minutę spędzoną z siostrą Alyosious możemy nazwać rodzajem zmartwychwstania.


----
Foto: Film Forum
--
WĄTPLIWOŚĆ (DOUBT)
reżyseria: John Patrick Shanley
scenariusz: John Patrick Shanley (na podst. własnej sztuki)
zdjęcia: Roger Deakins, Matt Turve;
muzyka: Howard Shore
obsada: Meryl Streep, Philip Seymour Hoffman, Amy Adams, Viola Davis.
kraj: USA
rok: 2008
premiera: 20.02.2009
Film Forum

Więcej tekstów Michała Oleszczyka dostępnych jest na "Blogu Autora":http://michaloleszczyk.blogspot.com