W drugim tomie _Millennium_ wychodzi na jaw wiele informacji z przeszłości Lisbeth, które okazują się rozstrzygające – zarówno dla poszukującej jej w całym kraju policji, jak i prywatnego śledztwa Mikaela Blomkvista.
_Dziewczyna, która igrała z ogniem_ to powieść koncentrująca się w głównej mierze na Salander. Kobieta wchodzi w posiadanie dużych pieniędzy, podróżuje, kupuje luksusowe mieszkanie. Żyje jak księżniczka, z tym że swoich milionów nie wydaje na sukienki i błyskotki. W mózgu Salander ciągle bowiem tkwi imperatyw bycia czujnym, zacierania za sobą śladów, wyrównywania porachunków i subiektywnego wymierzania sprawiedliwości. Jest dzika, nieprzystosowana, agresywna, ma fotograficzną pamięć i genialnie zna się na komputerach. Jest niebezpieczna. Ale czy byłaby w stanie zamordować z premedytacją kilka osób? Droga do rozwikłania tej zagadki wiedzie przez setki stron. _Dziewczyna, która igrała z ogniem_ to gatunkowy kolaż, zapełniony bogatą galerią wyrazistych postaci i różnorodnych wątków, którego zakończenie budzi silny impuls do sięgnięcia po ostatni tom trylogii. W tej książce udało się autorowi umiejętnie stopniować emocje i utrzymać napięcie do samego końca. Aż dziwi, że Larsson pisał _Millennium_ hobbystycznie i nie zabiegał zbytnio o jego publikację.
Co uderza w drugiej części _Millennium_, to bolesna prawda o przeszłości Salander. Można otrzymać w miarę racjonalne wytłumaczenie warunków, jakie ukształtowały ją na osobę, którą się stała: niepozorną bestią, kobietą ze stali, bezwzględną mścicielką. Stieg Larsson powoli, lecz konsekwentnie demaskuje wrogie siły działające na jednostkę. Wątek o dojrzewaniu dziecka w agresywnie nastawionym środowisku nasuwa skojarzenia z głośną książką innego szwedzkiego dziennikarza, mianowicie Janem Guillou, autorem _Zła_. Ta świetna powieść, zekranizowana przez Mikaela Hafströma, ukazywała mechanizmy funkcjonowania przemocy i jej wpływu na dojrzewanie młodych ludzi.
Kto igra z ogniem, ten może pokonać jeszcze mocniejszego przeciwnika. Jak poszło Lisbeth Salander, dowiemy się w _Zamku z piasku, który runął_. Emocje rosną. A plecy od zbyt długiego siedzenia w jednej pozycji – jak bolały, tak bolą.
_Dziewczyna, która igrała z ogniem_
Stieg Larsson
Czarna Owca
Warszawa 2009
« powrót