Spektakl Glińskiej oparty jest na tekście Davida Hare z 1998 roku. Warto wspomnieć w związku z nim o dwóch rzeczach. Po pierwsze, dramat ten spotkał się z takim uznaniem, iż w premierowym spektaklu wśród obsady znaleźli się Nicole Kidman i Ian Glenn. Do drugie, sztuka Davida Hare jest adaptacją nieco starszego tekstu. La Ronde, ponieważ o niej mowa, została napisana w 1900 roku przez niejakiego Arthura Schnitzlera. Niestety była zbyt odważna jak na owe czasy i zbyt śmiało odnosiła się do spraw seksu, dlatego też była odgrywana jedynie na prywatnych wieczorkach. Hare przenosi akcję z XIX-wiecznego Wiednia do współczesności. Glińska uzupełnia to przeniesienie o polski koloryt.
Spektakl składa się z dziesięciu scenek, w których podglądamy relacje poszczególnych par damsko-męskich. W pierwszej scenie jest to prostytutka Irene i taksówkarz Fred; w drugiej Fred i służąca Svietlana; w trzeciej – Svietlana i syn gospodarzy; w czwartej – syn gospodarzy i młoda mężatka, Emma; w piątej Emma i jej mąż, polityk; w szóstej – polityk i modelka; w siódmej – modelka i dramatopisarz; w ósmej – dramatopisarz i aktorka; w dziewiątej – aktorka i arystokrata Malcolm; w dziesiątej – arystokrata i prostytutka Irene. Koło się zamyka. Taka „kolista” struktura spektaklu, sprawia, że jest on bardzo spójny, a powiązania pomiędzy kolejnymi obrazami uzasadnione. Co istotne – zwłaszcza, jeśli będziemy pamiętać, że jest to spektakl dyplomowy – zachowanie bohaterów zmienia się w zależności od tego, z kim przebywają.
Tak też znerwicowany taksówkarz (Michał Nowak) zmieni się w wyluzowanego podrywacza, pedantyczny i konserwatywny polityk (Kamil Mróz) zmieni się w zachłannego satyra a histeryczna aktorka (Lena Schimscheiner) odsłoni swoje melancholijne oblicze. Taka struktura przedstawienia pozwoliła młodym aktorom na szeroką prezentację swoich talentów – w
Blue Room nie ma ani jednej słabej roli; co więcej, jest wręcz kilka aktorskich perełek.
Najmniej przekonującym elementem spektaklu są zbiorowe sekwencje taneczne, które pojawiają się niejako w zastępstwie aktu seksualnego. Sceny te utrzymane w tonie buffo, sprawiają, że na Blue Room patrzymy jak na komedię. Nie da się ukryć, że miłosne perypetie bohaterów i inteligentne dialogi doskonale bawią, jednak przez położenie nacisku na komediowość spektaklu, łatwo można stracić z oczu „drugie dno”, jakie skrywa tekst sztuki. Z jednej strony zwraca on uwagę na społeczną niesprawiedliwość – w parach tych mężczyzna i kobieta nigdy nie są sobie równi, zawsze któraś ze stron jest górą. Raz chodzi o władzę, raz o pieniądze, raz o doświadczenie, raz o urodę innym razem o sławę. Za każdym razem jednak jedna ze stron miłosnego konfliktu jest stroną podporządkowującą, a druga podporządkowywaną. Tam, gdzie nie ma równości, nie ma miejsca na miłość.
Drugim aspektem, który co prawda nie został wyartykułowany wprost zarówno w tekście Schnitznera jak i Hare – który jak łatwo zgadnąć umknął także Glińskiej – odnosi się do problemu chorób przenoszonych drogą płciową (Syfilis i Aids). Aluzje te pojawiają się podczas spotkania polityka i modelki, kiedy ten pierwszy w trosce o sprawy higieny stara się dociec ilu kochanków miała przed nim dziewczyna. W tym sensie tekst sztuki jest krytyką moralnej dwulicowości społeczeństwa, które z jednej strony krytykuje rozwiązłość, z drugiej zaś jej ulega. Obok zdrady małżeńskiej problemem jest tu prostytucja, która miałaby być odpowiedzialna za rozprzestrzenianie się wspomnianych chorób (w XIX wieku stanowiło to istotny problem, współczesne ostrze krytyki nie jest już tak ostre) – historia ta bowiem zaczyna się od scenki z udziałem prostytutki i na niej się kończy; tym samym koło się zamyka i po długiej drodze zakładany „wirus” powraca do właścicielki. Oczywiście pominięcie tego aspektu nie stanowi większego faux pas, jednak zwrócenie na niego uwagi mogłoby wzbogacić i tak już przecież niezły spektakl.
David Hare The Blue Room
przekład: Małgorzata Semil
reżyseria: Agnieszka Glińska
scenografia: Maja Skrzypek
choreografia: Weronika Pelczyńska
światło: Karolina Gębska
opracowanie muzyki: Franek Przybylski
konsultacja muzyczna: Marcin Januszkiewicz
fryzury: Paweł Kaleta
asystent reżysera: Judyta Berłowska (III r. WRD)
spektakl dyplomowy studentów IV roku Wydziału Aktorskiego
obsada:
Dziewczyna: Mikołaj Jodliński
Taksówkarz: Michał Nowak
Służąca: Alicja Karluk
Student: Damian Strzała
Mężatka: Ewa Porębska
Polityk: Kamil Mróz
Modelka: Małgorzata Kowalska
Dramatopisarz: Maciej Charyton
Aktorka: Lena Schimscheiner
Arystokrata: Marek Grabiniok