Staruszka przegląda zawartość szuflad. Odnalezione artefakty wywołują z jej pamięci duchy przeszłości, z którymi ostatecznie postanawia się rozprawić, paląc plik listów w piecyku. Towarzyszące jej poczucie osamotnienia zostaje zaznaczone poprzez kompulsywny gest potrząsania pudełkiem kociej karmy oraz oczekiwaniem przy telefonicznym aparacie, który w trakcie trwania spektaklu nie zadzwoni. Nieobecny na scenie domowy zwierzak okazuje się być jedynym towarzyszem ostatnich chwil jej życia.
Tuż przed ostateczną sceną wyjścia z mieszkania, która symbolizuje śmierć bohaterki a zarazem odejście do lepszego świata, kobieta wykonuje ekspresyjny taniec. Domowe kapcie zostają zamienione na buty imitujące ptasie szpony, narzuta z fotela oplata jej ramiona niczym skrzydła – zupełnie jakby bohaterka chciała w ten sposób uwolnić się od swej ziemskiej, krępującej ruchy powłoki. Pragnąc opowiedzieć o starości i umieraniu, łatwo można popaść w zbędny patos. Polina Borisowa ukazuje los staruszki z wyczuciem i delikatnością, tworząc ciepłą i wzruszającą narrację, pozbawioną znamion pretensjonalności. Ci, którzy na spektaklu się nie pojawili, mogą jedynie żałować.
Polina Borisowa, GO!
Reżyseria, projekt maski, wykonanie: Polina Borisowa
Technika: David Claveau
Współpraca: Odradek/Cie Pupella Nogues – Centre de Création et de Développement pour les Arts de la Marionnette
Czas trwania: 40 minut
fot. materiały organizatora (Giorgio Pupella)