Dokonajmy teraz przeglądu wydarzeń, które tworzą historię tego miejsca. Kawiarnia Naukowa powstała w maju 2002 roku z inicjatywy Adama Kwaśnego i Lucjana Towpika. Działalność zainaugurowano koncertem Włodka Kiniorskiego, ojca stylu muzycznego flap, ciekawego zjawiska w polskiej muzyce, w którym mamy do czynienia z zupełnym muzycznym eklektyzmem. Wspaniałe wnętrza stanowiące połączenie „kamienia i elektroniki, gotyku i współczesności”, jak to się lirycznie określa w kręgach Naukowej, są wytworem działania stricte artystycznego. Maciej Gryglaszewski namalował na ścianie interesujący fresk, a Maciej Pęcak wykonał stół kamienny, którego sława sięga najwyraźniej poza granice kraju, skoro informacje o tymże obiekcie znalazły się w broszurze pokładowej belgijskich linii lotniczych. Klub w zamierzeniu miał być kontynuatorem stylistyki popularnego niegdyś Teatru Bückleina. Wielu artystów i wiele przedsięwzięć z Bückleina przeszło automatycznie pod skrzydła Naukowej i pomimo ograniczonych możliwości w pełni zadomowiło się w nowym miejscu na Kazimierzu.
Od początku klub starał się stworzyć niezależną scenę muzyczną pomagając armii młodych muzyków, którzy w świecie profesjonalistów stawiali dopiero pierwsze kroki.
Przez dziesięć lat działalności klubu w Naukowej odbyło się ponad tysiąc koncertów. Gościły tu znakomite zespoły i artyści z całego świata, z najróżniejszych scen muzycznych - od eksperymentalnej elektroniki poprzez indie rock, hip-hop po ciężki gitarowy noise, hard core czy scremo. Koncertowali Mount Erie, Sindre Bjerga, Emiter, Tomasz Chołoniewski, Mirna Ray, Prawatt, Towary Zastępcze, KamAs, Plum, Woddy Alien, Psychoformalina, Constans, Trottel, Sabot, Constans, Pete the Pirate Squid, Beyond Pink, Radio Burroughs, Alpinist, xTrue Naturex, Infekcja, Biała Gorączka, AJKS, Miraho, The Labrats Bugrand. Ta lista jest bardzo, bardzo długa…
Kawiarnia Naukowa stale organizuje w swojej galerii wystawy malarstwa, grafiki, rysunku i fotografii. Wystawiane są prace głównie młodych artystów. Często są to ich pierwsze wystawy. Lokal przy Jakuba 29 jest również miejscem spotkań i realizacji najróżniejszych projektów kół naukowych, organizacji pozarządowych oraz grup nieformalnych. To miejsce otwarte, które animuje oraz wspiera działania społeczno-kulturalne najróżniejszych krakowskich środowisk, których wspólnym mianownikiem jest potrzeba niezhierarchizowanej, antydyskryminacyjnej, oddolnej samoorganizacji. Tu odbywają się cyklicznie między innymi Kuchnia Społeczna, Cafecony, Radykalne Wieczorki Filmowe, Kino Bliskowschodnie czy Kulturkampff.
Te wszystkie działania kulturotwórcze nie były wspierane przez żadną instytucję, ani też przez miasto. Krakowskie Biuro Festiwalowe woli promować nowoczesną muzykę w inny sposób, np. organizując wspólnie z komercyjnym radiem RMF Maxxx imprezę o nazwie „WOW Night”, gdzie zapraszani są dj-e z zagranicy i tzw. gwiazdy, a KBF szczyci się na swoich stronach, że przez cały dzień RMF Maxxx nadaje program z płyty Rynku Głównego. Zaiste to wspaniałe osiągnięcie, tylko rodzi się pytanie, jak się w tej sytuacji miewa idea wspierania kultury rodzimej, która powstaje bez żadnego zaplecza.
Ale Kawiarnia Naukowa to także alternatywna scena teatralna i scena performance. Autorski spektakl Kuby Palacza „Anhelli” wg Słowackiego został tu przeniesiony z Teatru Bückleina na początku działalności klubu. Przez kilka lat kształtował się charakter przedstawień tu wystawianych. Od 2008 roku grupa teatralna „Eloe Theater of Noise” ma tu regularnie dwie premiery rocznie. (Eloe – postać z Anhellego, piękna kobieta, która – o ironio - zwiastuje śmierć). Pomimo małej przestrzeni grupie udało się zrealizować Makbeta Szekspira, ambitny spektakl, który po Nocy Teatrów zyskał szersze uznanie, a grupa została zaproszona na występy w całym kraju. Ponadto „Eloe Theater of Noise” ma nowatorski pomysł na promowanie teatru w nowych mediach, powstają klipy teatralne, będące osobnym dziełem artystycznym, które można oglądać w Internecie. Teatralnie dzieje się w Naukowej wiele, na jej deskach obecna jest polska literatura współczesna. Wystawiano m.in. „Cafe lotnisko” Ewy Lachnit, „Made in Pornoland” Piotra Smolaka czy „Dzieci energii” albo ”Dramat na miarę naszych czasów” Kuby Palacza.
A skoro jest scena, to i znajdzie się na niej miejsce dla kabaretów. Wymienić wypada działalność „Kabaretu zwiększonego ryzyka”, który swego czasu ostro przecierał szlaki na scenie ogólnopolskiej. Z kolei zaprzyjaźniony z Naukową teatr aktora Adama Zduńczyka próbuje robić karierę nie poddając się komercjalizacji, co w Polsce nie mieści się w głowie, choć w Ameryce jest zupełnie normalne. I tak Kawiarnia Naukowa kreuje pojęcie kultury bez telenoweli. Nie sposób w tym miejscu nie przywołać programu telewizyjnego nagrywanego w Naukowej cyklicznie pt. „Rejony kultury”, w tej chwili bezcenne to archiwalia o kulturze tworzonej parę lat temu, do odkopania w TVP Kraków. Jeśli chodzi o twórczość audio-wizualną klub przez kilka lat był poniekąd związany z Krakowską Akademią im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, to tu powstawały materiały do Krakowskiej Telewizji Internetowej i Radia Frycz.
Wymieniona powyżej lista inicjatyw offowych brzmi jak pośmiertne epitafium Kawiarni Naukowej. Na szczęście klub otacza wianuszek ludzi dobrej woli. To właśnie tu powstało Stowarzyszenie na rzecz Inicjatyw Twórczych Fabryka i Stowarzyszenie Kobieca Transmisja. Wiele środowisk wspiera działalność Kawiarni Naukowej, od genderowych po lewicowe, zapewne będą próbowały walczyć o to miejsce. Miejmy nadzieję, że nie jest to koniec Naukowej, bo o kulturę niezależną trzeba dbać, zwłaszcza w roku ogłoszonym rokiem kultury niezależnej.
* Galeria Manhattan będzie reaktywowana od listopada 2012
Fotografie pochodzą z archiwum Janko Walskiego
Adres:
ul. Jakuba 29-31, Kraków
FB:
http://www.facebook.com/KawiarniaNaukowa
YouTube:
http://www.youtube.com/user/kawiarnianaukowa?feature=results_main
09.10.2012 11:18 | Marek "Dzmar":
Mieszkałem w Krakowie przez 10 lat. I jak z perspektywy czasu patrzę na ten czas, co najfajniejszego w tym miescie było, to bez wątpienia takim miejscem była "Kawiarnia Naukowa". To jedno z nielicznych miejsc na krakowskim Kaziemirzu, gdzie cżłowiek mógł nie czuć się "turystą", mógł posłuchać alternatywnej muzyki, zobaczyć ciekawy spektakl. Niech ktoś pokaże w jakim innym miejscu tak wiele róznorodnych, artystycznych przedsięwzięć odbywa się. Kuba to cżłowiek pełen pasji i misji. DO tego jest osobą niezwykle pomocną. Ile filmów w tym miejscu powstało? Ilu poczatkujących reżyserów mogło tutaj realizować swoje pierwsze ujęcia? I to jeszcze za darmo i przy sporym wsparciu prowadzących Kawiarnię Naukową. Wiadomo, że Kawiarnia Naukowa nigdy nie będzie Teatrem Słowackiego, ale też warto tutaj zaznaczyć, że Kawiarnia nie bierze żadnych dotacji. Jedyne o co walczy to o nie podnoszenie czynszu....