Almanya to film opierający się w znacznym stopniu na stereotypach. Ceremonia przyznania obywatelstwa niemieckiego związana jest z konsumpcją dużej ilości wieprzowiny z ziemniakami, a bycie Turkiem implikuje niezrozumienie podstawowych wynalazków cywilizacji, takich jak toaleta. Brzmi to oczywiście okropnie, ale jakimś cudem Samdereli udaje się rozśmieszyć widza tymi narodowościowymi przytykami. Zapewne dlatego, że od samego początku wiemy o jej bezstronności. Bohaterowie są przedstawiani tak, jak widzi ich druga strona, ale bez rozstrzygania kto jest lepszy, a kto gorszy. Pluralizm jest z resztą w Alamanii motywem przewodnim i pokazuje jak wiele zależy od miłości i wzajemnego zrozumienia, mającymi zdolność neutralizowania uprzedzeń związanych z religią i wychowaniem.
Z tego punktu widzenia film niemieckiej reżyserki jest odważną próbą zakomunikowania praw mniejszości etnicznych do zachowania swojej kultury, oczywiście pod warunkiem poszanowania wolności innych obywateli.
Słodko-gorzka opowieść o dość stereotypowych imigrantach zaskakująco dobrze sprawdza się jako urocza komedia. Zaskakująco dlatego, że po pierwsze niemiecka kinematografia zupełnie nie kojarzy mi się z humorem (a jeżeli już, to tym najniższych lotów), a po drugie dlatego, że korzysta z uogólnień i złośliwych przerysowań cech narodowych, które często używane są w filmach w prymitywny sposób. Samdereli wie jednak dokładnie, co chce widzowi przekazać i jakich środków może w tym celu użyć. Almanya przepełniona jest ciepłem domowego ogniska, które kontrastuje z większością współczesnych produkcji poświęconych tematyce rodziny. Rozpad więzi jest tu jedynie chwilowy, a bohaterowie nie boją się poświęcać odrobiny swego czasu i prywatności, by odbudować to, co straciło nieco na znaczeniu w codziennej bieganinie.
Warto obejrzeć Alamnię choćby dlatego, że pobudza do przemyśleń. Niemiecka reżyserka nie starała się uczynić swojego dzieła na siłę cukierkowym. Fragmenty niebezpiecznie urocze równoważy tymi nieco mniej przyjemnymi. Cały czas zachowuje balans, który nie łatwo jest osiągnąć w tego typu komedii i nim właśnie ostatecznie przekonuje nas o słuszności swego umiarkowanego optymizmu.
Almanya – Witajcie w Niemczech (Almanya - Willkommen in Deutschland)
reżyseria: Yasemin Samdereli
scenariusz: Nesrin Samdereli , Yasemin Samdereli
zdjęcia: Chau The Ngo, Moritz Kaethner
muzyka: Gerd Baumann
obsada: Fahri Yardim, Demet Gul, Vedat Erincin, Lilay Huser, Denis Moschitto
kraj: Niemcy
rok: 2010
czas trwania: 97 min
premiera w Polsce: 6 stycznia 2012 r.
Vivarto
Maciej Badura - rocznik '85. Kulturoznawca, amerykanista, Ph. D. wannabe. Interesuje się amerykańskim kinem niezależnym, filmem kanadyjskim, queerem i transgresją wszelkiego rodzaju. Kiedyś napisze monografię o Harmonym Korine. Nade wszystkich ceni sobie Todda Solondza. Nałogowo ogląda seriale. Platonicznie zakochany w Sashy Grey, Williamie Faulknerze i telewizyjnych programach o sprzątaniu.
Za seans dziękujemy Kinu Pod Baranami