Osią fabuły są w głównej mierze zmagania młodej kobiety z otaczającym światem i przeciwnościami losu. Gdy brakuje pieniędzy na czynsz, Kinga decyduje się, na krótko, zostać striptizerką. Zabawowy tryb życia, w którym zupełnie nie przeszkadza jej fakt posiadania dziecka, roztrzepanie i beztroska zrażają do Ki kolejne osoby. Najbardziej naturalną reakcją na inwazyjną osobowość głównej bohaterki jest rejterada. Tak postępuje Dor (Sylwia Juszczak) – znajoma, która przygarnęła Ki do siebie.
Wielką zasługą kunsztu aktorskiego Romy Gąsiorowskiej jest to, że mimo niewątpliwej irytacji, jaką może wywołać grana przez nią bohaterka, nieustannie jej kibicujemy. Aktorka w końcu mogła zagrać postać bardziej złożoną niż głupie podlotki, jakie kreowała dotychczas w większości swoich występów, i wyszła z tej próby z tarczą. Można mieć pretensje jedynie do scenarzystów o to, że niektóre osoby z tła są narysowane o wiele za grubą kreską. Jak choćby wspomniana wyżej wyniosła szefowa galerii (Agata Kulesza) czy rubaszny dyrektor opieki społecznej (Krzysztof Globisz). Na szczęście Miko w interpretacji Woronowicza jest dla niej równorzędnym partnerem. Na początku wyraźnie uprzedzony, skryty i zdystansowany, z czasem daje się przekonać i pomaga Kindze, by później znów się od niej oddalić. I tak w kółko. Zachowanie dziewczyny nie pomaga mężczyźnie w podjęciu konkretnej decyzji o wspólnym życiu. Ich złożone relacje napędzają akcję filmu w późniejszych partiach.
Warto docenić dzieło Leszka Dawida za skonstruowanie niekonwencjonalnej bohaterki kobiecej. Ale czy silnej i niezależnej? Czy można jego film uznać za feministyczny? Nie odważę się na daleko idące interpretacje ideologiczne, nie czuję się kompetentny. Zakończenie pozostawiło mnie wszelako z poczuciem niepotrzebnego definiowania Ki poprzez jej stosunki z postaciami męskimi. Po odejściu od ojca Pio weszła ona w niejednoznaczną relację z innym mężczyzną. A przecież w międzyczasie odniosła moralne zwycięstwo nad okropnym dyrektorem z opieki społecznej, który próbował sprowadzić ją do roli obiektu seksualnego. W ostatnim, pięknym wizualnie ujęciu, Ki siedzi zrezygnowana po odjeździe Miko w kolejną wyprawę, lecz jakby wciąż wyczekuje na uśmiech losu. Czyli jednak „rzecz kobieca – wiernie czekać”?
Ki
reżyseria: Leszek Dawid
scenariusz: Leszek Dawid, Paweł Ferdek
zdjęcia: Łukasz Gutt
grają: Roma Gąsiorowska, Sylwia Juszczak, Adam Woronowicz, Agata Kulesza, Agnieszka Suchora, Barbara Kurzaj, Izabela Gwizdak, Roman Ślefarski, Marek Ślosarski, Krzysztof Ogłoza, Dorota Pomykała, Aleksandra Justa, Tomasz Sapryk, Krzysztof Globisz, Paweł Królikowski i inni
rok: 2011
kraje: Polska
czas trwania: 93 min
premiera w Polsce: 30 września 2011 r.
Best Film
Iwo Sulka – filmoznawca, rocznik ’85. Interesuje się kinem amerykańskim i europejskim. Filmowe gusta lekko konserwatywne, acz otwarte na nowe propozycje. Opublikował artykuł na temat Darrena Aronofsky’ego w trzecim tomie Mistrzów kina amerykańskiego, a także recenzje i inne teksty na łamach e-splotu oraz na blogu „Salaam Cinema!”