Jeżeli jakiś reżyser chciałby nakręcić film, którego akcja rozgrywałaby się na amerykańskich bezdrożach, gdzie piekące słońce pali pustynny piasek i samotnie rosnące kaktusy, z pewnością powinien sięgnąć po tę płytę. Doskonale bowiem pasuje ona do takich obrazków.
Pod nazwą Sacri Cuori - czyli „Święte Serce” - kryją się dwaj sympatyczni Włosi: gitarzysta Antonio Garmentieri oraz perkusista Diego Sapignoli. Części naszej rodzimej publiczności dali się już poznać jako muzycy grający wraz z
Hugo Race’em podczas jego ostatniej polskiej trasy.
Album „Douglas & Dawn” to ich autorskie dzieło, na którym znajdziemy aż siedemnaście głównie instrumentalnych i mocno eksperymentalnych utworów, przy czym polskie wydanie płyty wzbogacone jest o cztery niepublikowane wcześniej kawałki. Łączą one w sobie bluesowe gitarowe zagrywki, folkowy, chwilami mocno psychodeliczny klimat oraz jazzujące improwizacje. Wszystko to podlane jest elektroniczno-ambientowym sosem. Na płycie pojawiają się też goście. Wśród nich warto wymienić Johna Convertino i Jacoba Valenzuelę, na co dzień grających w zespole Calexico.
Choć muzyka zawarta na tej płycie nie jest łatwa w odbiorze, to w ogólnie słucha się jej bardzo przyjemnie. Wymaga ona jednak odrobiny skupienia, dzięki czemu utwory Sacri Cuori nabierają jeszcze więcej kolorytu. Obecnie muzycy pracują już nad nowym albumem oraz planują koncerty - z tego, co wiem, również w naszym kraju. Ciekaw jestem, jak ta muzyka sprawdza się na żywo. Być może będzie okazja się przekonać.
Sacri Cuori, „Douglas & Dawn”
Gustaff Records 2011