Po Australii czas wyruszyć w podróż do sąsiedniej Nowej Zelandii. Retrospektywa tamtejszej kinematografii już w lipcu na festiwalu Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu, a wcześniej udana próba mało znanego w Polsce kina.


Orzeł kontra Rekin, najnowszy film nowozelandzkiego reżysera Taika Cohena urzeka specyficznym, absurdalnym humorem. Z pozoru nic się nie dzieje. Poszukiwanie miłości. Historia jak każda inna. Tyle że owe poszukiwania nigdy nie były tak dziwne. Lily i Jarrod to jednostki niezwykle oryginalne, a że społeczeństwo oryginalności nie ceni, trudno im znaleźć zrozumienie. Lily, samotna kelnerka marzy o mężczyźnie swoich marzeń – Jarrodzie. On natomiast marzy o zemście na szkolnym koledze. Lily i Jarrod poznają się osobliwej zabawie przebrani za swoje ulubione zwierzęta. Ona - z lekka anemiczny rekin, on - troszkę wyleniały orzeł. Lily postanawia zdobyć serce swego wybranka…
Kinematografia Nowej Zelandii, jak i sąsiedniej Australii, odrodziła się w latach 70., by z początkiem lat 90. przeżyć pierwszy kryzys. Popularność krwawych filmów Petera Jacksona (vide Martwica mózgu) czy festiwalowe i oscarowe sukcesy Fortepianu Jane Campion, nie pomogły nowozelandzkiemu przemysłowi filmowemu. Większość twórców przeszła do telewizji, sporą część skusiło Hollywood. Powoli pojawiały się jednak filmy powracające do tradycji kina intymnego, osobistego, wykorzystującego tradycję kulturową Nowej Zelandii. Za przykład niech posłuży znany również w Polsce Whale Rider Niki Caro, adaptacja książki maoryskiego pisarza, Witi Ihimaera.
Reżyser Taika Cohen vel. Waititi (potomek plemienia Te-Whanau-a-Apanui) jest niezwykle popularnym aktorem komediowym w Nowej Zelandii (pojawia się również w Orzeł kontra Rekin), jako scenarzysta i reżyser zadebiutował już kilka lat temu. Jego najnowszy film podbił serca publiczności i jury, w tym na festiwalu filmowym Sudance. Cohen to pasjonat fotografii i malarstwa, co ujawnia się w tym filmie. Operator Adam Clark stylizuje zdjęcia, zwłaszcza we wnętrzach, na filmy rysunkowe – jaskrawe barwy i sztuczność podkreślają zabawną tonację. Brat bohaterki jest rysownikiem, a w film wpleciona jest urocza animacja o dwóch nadpsutych jabłkach, które w końcu się odnajdują – jak i bohaterowie. Ujmuje Loren Horsley jako Lily i Jemaine Clement jako Jarrod. Dzięki oszczędnej grze, chwilami przypominającej postacie z filmów Akiego Kaurismakiego, potrafią rozśmieszyć, zdobywając tym sympatię widzów.
Jestem nieudacznikiem – mówi załamany kolejną przegraną Jarrod. Tak, ale to nieistotne – stwierdzi Lily. I w tym tkwi siła filmu Cohena. Pod warstwą absurdu skrywa opowieść o potrzebie akceptacji i dowartościowania. Przede wszystkim niesie jednak nadzieję, że gdzieś na świecie dla każdego jest ktoś, kto te potrzeby wypełni.



Orzeł kontra rekin
(Eagle vs Shark)
reżyseria: Taika Cohen
scenariusz: Taika Cohen
obsada: Loren Horsley, Jemaine Clement, Taika Cohen  
Nowa Zelandia
2006
premiera: wiosna 2008