Wchodząc w przestrzeń wrocławskiego Studia BWA, wita nas srogie spojrzenie starszej kobiety, przypominające, że znajdujemy się w świątyni sztuki, która wymaga od nas, zwiedzających, przybrania odpowiednich postaw: wymuszonego zaciekawienia i intelektualnego zadęcia. Ten hipnotyczny obraz, praca Marcina Mierzickiego, ma przygotować odbiorców na to, co za chwilę zobaczą. Jest on jak upomnienie dotyczące sprzedaży alkoholu nieletnim oraz nietrzeźwym – przechodzimy obok niego, odczuwając jedynie lekkie ukłucie zażenowania, jednak gdzieś z tyłu głowy zadajemy sobie pytanie: czy diabeł jest taki straszny, jak go malują?