Dania jest krajem znanym z wielu rzeczy, zjawisk i ludzi tak skrajnych, jak z jednej strony Søren Kierkegaard a z drugiej przemysł pornograficzny nastawiony na produkcje delikatnie mówiąc hardcore’owe. Kinematografia tego kraju kojarzy się natomiast bardzo jednostronnie jako zimna i pesymistyczna w wydźwięku, choć niezwykle fascynująca. Carl Th. Dreyer, Benjamin Chritensen, Lars von Trier, Thomas Vinterberg i Jørgen Leth to twórcy, którzy w różnych okresach historii kina pracowali na tę renomę. Dni Filmu Duńskiego w Kinie Pod Baranami burzą nieco ten jednowymiarowy sposób postrzegania duńskich filmów i udowadniają, że tamtejsi twórcy potrafią z powodzeniem odwoływać się do jasnej strony człowieka.