„Nie było i nie ma takiej teorii, choćby najgenialniejszej, która by się nie doczekała aplikacji, będących jej skrajnym, karykaturalnym przeciwieństwem. Szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy dzięki polityce reklamowej massmediów, będących na usługach różnych koncernów czy wydawnictw „produkuje” się na zamówienie różnego rodzaju autorytety i „geniusze” pisarskie czy artystyczne, jak też kreuje się różne „osobowości” dziennikarskie, quasinaukowe czy polityczne…” – z prof. Pawłem Dyblem rozmawia Paweł Brożyński.